Ostatnio przeczytałem coś nowego, reportaż Harleya Rustada „Zagubiony w Dolinie Śmierci. Obsesja i groza w Himalajach”. To opowieść o młodym wędrowcu, który zaginął w himalajskiej Dolinie Parwati. Z pewnością ta pozycja spodoba się fanom „Wszystko za życie” pióra Jona Krakauera. Polecam również nakręcony na jej podstawie film Seana Penna. Bohaterów Rustada i Krakauera łączy odrzucenie cywilizacji konsumpcyjnej, poszukiwanie wolności, sensu życia i duchowości w zgodzie z naturą.
Skoro już wspomniałem o filmie, to przyznam, że nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę „Perfect Days”. To obraz o cudzie codzienności, który kojarzy mi się z „Patersonem” w reżyserii Jima Jarmuscha, który uwielbiam. Tytułowy bohater, którego gra Adam Driver, to kierowca autobusu, poeta amator i mąż. Paterson nie potrzebuje wielkich wyzwań, dalekich podróży czy niezwykłych przygód. Szczęście i inspirację czerpie z codzienności i prostego, spokojnego życia.
Co do seriali to nie będę oryginalny, gdy powiem, że ostatnio wciągnęła mnie „Krucjata”. Warto w niej zwrócić uwagę na świetne role drugoplanowe: młodego Pawła Tomaszewskiego i doświadczonego Mariusza Bonaszewskiego. Bardzo spodobał mi się też „Yellowstone”. Muszę również wspomnieć o produkcji „Detektyw”, w której brylują Matthew McConaughey, Woody Harrelson, i w najnowszej serii – Jodie Foster. Na koniec dodam, że od „Peaky Blinders” nie mogłem się wręcz oderwać. Wciągnął mnie jak cholera.
Czytaj więcej
Gość „Plusa Minusa”, powieściopisarz Marek Stelar, poleca polskie książki kryminalne, seriale dokumentalne i nowości muzyczne.
Do podjęcia tematu spektrum autyzmu w nowej książce pt. „Wszystko mam bardziej. Życie w spektrum autyzmu” zainspirowali mnie moi neuroróżnorodni przyjaciele. Chciałem pokazać ich życie i oddać im głos. Wokół spektrum autyzmu narosło bowiem mnóstwo mitów. Z jednej strony, że wszystkie osoby z zespołem Aspergera to geniusze matematyczni, z drugiej, że autyści wymagający większego wsparcia są groźni i agresywni. Tymczasem każda osoba autystyczna jest inna. Wiele z nich spotyka się z totalnym niezrozumieniem i odrzuceniem. To, co dla nich jest naprawdę ważne: pasje czy potrzeba samoregulacji, nazywane jest „fiksacjami” i „zachowaniami niepożądanymi”, które się wyśmiewa, krytykuje i tłamsi. A z drugiej często nie zauważamy ich potencjału i mocnych stron. To kolejna moja książka o tematyce społecznej.not. luko