"Drobne przyjemności, czyli z czego się cieszyć, gdy życie nie rozpieszcza": Małe jest przyjemne

Felietony Hanny J. Parkinson dotyczą fizycznej przyjemności, jaką dają spanie w świeżej pościeli, głaskanie kota czy zapach powietrza tuż po deszczu.

Publikacja: 26.08.2022 17:00

"Drobne przyjemności, czyli z czego się cieszyć, gdy życie nie rozpieszcza": Małe jest przyjemne

Foto: materiały prasowe

Autorka przekonuje, że w szczegółach może tkwić nie tylko diabeł, lecz także źródło naszej radości. Warunek jest taki, by dostrzegać małe elementy codzienności. W swojej książce Hannah J. Parkinson, publicystka „Guardiana”, opisuje je w krótkich felietonach.

Czytaj więcej

„Bogini”: Pytania o śmierć seksbomby

Jej teksty pod względem formy są identyczne z felietonami francuskiego pisarza Philippe’a Delerma, autora „Pierwszego łyku piwa i innych drobnych przyjemności”. Różnica dotyczy doboru przyjemności. O ile Delerm często wybierał zjawiska związane z kulturą Francji (smak croissanta, emocje towarzyszące Tour de France, chodniki w Paryżu), o tyle Parkinson stawia na to, co może znać i lubić większość mieszkańców Europy.

Czytaj więcej

"Historia makaronu": Jak posypywać do smaku

Jej felietony dotyczą fizycznej przyjemności, jaką dają spanie w świeżej pościeli („sztywne prześcieradła i napuszone poduchy”), całodniowe śniadania w wolne dni, głaskanie kota, komplementy, uczucie ulgi, gdy znajdziemy to, co zgubiliśmy, czy petrichor, czyli zapach powietrza tuż po deszczu.

Część czytelników może uznać teksty Brytyjki za zbyt egzaltowane („Połączenie kolorowych liści na tle jesiennego nieba jest oszałamiające”). Ale są w nich optymizm i praktyczne wskazówki, jak znaleźć w otoczeniu to, co może poprawić nastrój. Czytelnikom „Plusa Minusa” polecam felieton o weekendowej prasie. „Bo cała radość z czytania sobotnich gazet płynie właśnie z ich czytania, nie z konieczności szybkiego zapoznania się z najnowszymi newsami”.

Autorka przekonuje, że w szczegółach może tkwić nie tylko diabeł, lecz także źródło naszej radości. Warunek jest taki, by dostrzegać małe elementy codzienności. W swojej książce Hannah J. Parkinson, publicystka „Guardiana”, opisuje je w krótkich felietonach.

Jej teksty pod względem formy są identyczne z felietonami francuskiego pisarza Philippe’a Delerma, autora „Pierwszego łyku piwa i innych drobnych przyjemności”. Różnica dotyczy doboru przyjemności. O ile Delerm często wybierał zjawiska związane z kulturą Francji (smak croissanta, emocje towarzyszące Tour de France, chodniki w Paryżu), o tyle Parkinson stawia na to, co może znać i lubić większość mieszkańców Europy.

Plus Minus
Trwa powódź. A gdzie jest prezydent Andrzej Duda?
Plus Minus
Liga mistrzów zarabiania
Plus Minus
Jack Lohman: W muzeum modlono się przed ołtarzem
Plus Minus
Irena Lasota: Nokaut koni
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Wszyscy jesteśmy wyjątkowi