O pamiętnej rozprawie w budynku w alei Szucha napisano już prawie wszystko. Czuję się zwolniony z powinności komentowania posiedzenia, zapadłego orzeczenia czy prędkości jego opublikowania. Myślę, że czytelnikom należy się moment oddechu.
Od rozprawy całkowicie jednak nie ucieknę. Uważni jej obserwatorzy zauważyli być może, że jedna kwestia wzbudziła spore zainteresowanie Przewodniczącej Składu Wysokiego Trybunału. Padło bowiem pytanie o długość kadencji ombudsmana w Szwecji. Przez moment pozostało nawet bez odpowiedzi.
Czytaj także: Szwecja - nagroda dla rapera oskarżonego o porwanie
Wiem, ile trwa kadencja ombudsmana w Szwecji: cztery lata. A dzięki korespondencjom ze Szwecji Anny Nowackiej-Isaksson, z którą mam zaszczyt dzielić łamy „Rzeczy o prawie", wiem o tym kraju coraz więcej.
W tekście z 13 kwietnia 2020 r. przeczytałem o aresztowanym raperze Yasinie Byn i kontrowersjach wokół przyznanej mu nagrody. W korespondencji znalazłem również polski akcent, który w dodatku łączył się z moim ulubionym autorem szwedzkich kryminałów.