Problem z dostępem do terapii hormonalnej, zamykanie w izolatkach i szykany – tak ma wyglądać rzeczywistość osób transpłciowych w zakładach karnych. I ma się ona zmienić. W Centralnym Zarządzie Służby Więziennej powstanie specjalny interdyscyplinarny zespół, którego zadaniem będzie przeanalizowanie sytuacji takich osób.
Tak wynika z odpowiedzi, którą do zastępcy rzecznika praw obywatelskich Wojciecha Brzozowskiego wysłał dyrektor generalny Służby Więziennej płk Andrzej Pecka. Poinformował, że zadaniem zespołu „będzie przeanalizowanie sytuacji osób transpłciowych przebywających w jednostkach penitencjarnych oraz przedstawienie możliwych rozwiązań zmierzających do zapewnienia im odpowiednich warunków odbywania kary”.
Czytaj więcej
Blisko 20 tys. kierowców złapano już w tym roku na znacznym przekroczeniu prędkości. Plagą są recydywiści – jeżdżą mimo wielokrotnych zakazów.
Odpowiedź płk. Pecki jest reakcją na pismo zastępcy RPO, który pytał, w jaki sposób Służba Więzienna ma zamiar zareagować na wyrok, który w lipcu zapadł w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Zdaniem EPTCz Polska naruszyła prawo do poszanowania życia prywatnego wobec jednej z osadzonych i ma zapłacić jej 8 tys. euro odszkodowania. Chodzi o transkobietę, której odmówiono kontynuowania terapii hormonalnej w czasie odbywania kary więzienia.
Pani Weronika, której odmówiono w więzieniu terapii hormonalnej, wygrała z Polską w Strasburgu
Jej sprawę opisywaliśmy w „Rzeczpospolitej”. Przebywająca obecnie na wolności pani Weronika od 2013 roku odbywała kilka wyroków w różnych więzieniach dla mężczyzn w związku z m.in. kradzieżą, rozbojem i włamaniem. W 2018 roku dokonała samokastracji, tłumacząc to niezgodnością między tożsamością a cechami płciowymi.