Cztery lata po przyjęciu strategii odpowiedzialnego rozwoju rząd przyjął strategię na rzecz osób z niepełnosprawnościami na lata 2021–2030. Już strategia odpowiedzialnego rozwoju z 2017 r. wskazywała w tym zakresie konkretne działania do wykonania do roku 2020. Niestety, ich wyniki są prawie niezauważalne. Wskaźniki zatrudnienia osób niepełnosprawnych wzrosły nieznacznie, głównie dzięki dobrej koniunkturze. Zapowiedziana deinstytucjonalizacja opieki, wsparta nowymi usługami dla rodzin, ledwo co ruszyła z miejsca. Mieszkalnictwo wspomagane czy kilka pilotażowych centrów opiekuńczo-mieszkalnych mają śladowy wpływ na sytuację osób niepełnosprawnych.
Dlaczego środowisko osób niepełnosprawnych i ich rodzin miałoby teraz zaufać zapowiedziom zawartym w nowej strategii? Czy wskazuje ona właściwe priorytety i środki, które dałyby gwarancję, że będzie lepiej?
Co może państwo
Zacznijmy od tego, że przygotowując politykę publiczną, nie można bezpośrednio korzystać z metod korporacyjnych, bo dobra wspólne to nie usługa komercyjna, którą można określić, wyprodukować i sprzedać. Dobra wspólne powstają w procesach społecznych i politycznych – tylko wtedy zostają szeroko zaakceptowane, kiedy pochodzą z wyborów i we współudziale ich użytkowników. Interpretacja tych wyborów i ich wspieranie to prawdziwa sztuka rządzenia państwem. Oczywiście każda organizacja powinna mieć metody koordynacji, zwłaszcza horyzontalnej, i w tym zakresie planowanie strategiczne jest potrzebne i praktyki korporacyjne są użyteczne. Jest to jednak proces wtórny do procesu społecznego i politycznego formułowania przedmiotu i treści dóbr wspólnych.
Zarzuca się dopiero co opublikowanej strategii brak konsultacji społecznych. Oczywiście konsultacja była, ale zbieranie dużej liczby uwag najczęściej prowadzi jedynie do uśredniania postawionych już tez i utraty wyrazistości. Zdecydowanie brakuje w strategii rzetelnej diagnozy podmiotowej, to jest określenia, w czym państwo jest skuteczne, a w czym nie. Sprawa osób niepełnosprawnych nie jest niezależna od sposobu rządzenia we wszystkich sprawach państwa. Od 2015 r. rządzący tworzą w społeczeństwie przekonanie, że państwo wszystko może załatwić... Tymczasem widać gołym okiem, że nie może.
Poczucie wartości
Cel główny strategii to włączenie osób z niepełnosprawnościami w życie społeczne i zawodowe. Wprowadzający podkreślają, słusznie, jako zasadę wzrost podmiotowości osób z niepełnosprawnościami. Tak jak to definiuje konwencja ONZ – jako prawo i obowiązek rozszerzania zakresu wolnego wyboru. Godność każdej osoby musi być bezwzględnie chroniona i obszary podmiotowości powinny być stale zwiększane, z uwzględnieniem jednak różnych niepełnosprawności i ograniczonych możliwości finansowych. Co sfinansować najpierw, to naprawdę pytanie strategiczne. Wszystkiego nie da zrobić nawet w perspektywie dziesięciu lat.