Joanna Ćwiek: Ciąża pod specjalnym nadzorem władz

Rejestr ciąż utworzony z inicjatywy PiS postrzegany był jako sposób na zbieranie haków na kobiety. Tym bardziej dziwi, że nadal będzie działał.

Publikacja: 08.08.2024 04:30

Joanna Ćwiek: Ciąża pod specjalnym nadzorem władz

Foto: Adobe Stock

Ministerstwo Zdrowia nie zamierza likwidować rejestru ciąż. Środowiska kobiece są tą decyzją oburzone. I podkreślają, że w sytuacji, gdy wciąż nie doszło do liberalizacja prawa aborcyjnego, przepis ten wciąż może działać przeciwko kobietom.

Spodziewano się, że skoro obecna koalicja rządząca zapowiadała w czasie kampanii wyborczej zmiany w prawie aborcyjnym, to zniknie także obowiązek rejestrowania ciąż

Rejestr zdarzeń medycznych, w tym też ciąż, powstał w 2022 r. Od samego początku mówiło się o tym, że zbierane w nim dane mogą być wykorzystane przeciwko kobietom w postępowaniu sądowym, w sytuacji gdy przestaną być w ciąży w wyniku poronienia czy aborcji. Spodziewano się, że skoro obecna koalicja rządząca zapowiadała w czasie kampanii wyborczej zmiany w prawie aborcyjnym, to zniknie także obowiązek rejestrowania ciąż.

Ministerstwo chce zapewnić pracownikom medycznym dostęp do danych o zdrowiu pacjenta

„Nie prowadzimy obecnie prac legislacyjnych zmierzających do zmiany przepisów rozporządzenia” – poinformowało PAP biuro prasowe Ministerstwa Zdrowia. Dlaczego? Resort podkreślił, że celem zbierania danych w Systemie Informacji Medycznej (SIM) jest zapewnienie pracownikom medycznym dostępu do danych o zdrowiu pacjenta w celu zapewnienia jak najwyższej jakości udzielanych świadczeń zdrowotnych.

Troska o kobiety jest z pewnością godna pochwały. Ale tłumaczenie MZ brzmi tak, jakby nie wierzyło, że kobieta trafiająca do lekarza będzie umiała powiedzieć, że spodziewa się dziecka, w którym jest obecnie tygodniu ciąży i na kiedy przewidywany jest poród. Oczywiście, może zdarzyć się sytuacja, gdy na SOR trafia nieprzytomna kobieta np. z wypadku, ale są to sporadyczne sytuacje.

Zdecydowana większość kobiet jednak jest przytomna i swojej ciąży świadoma, pod opieką lekarza lub położnej. Ma też z reguły założoną kartę ciąży, na której znajdują się informacje o jej przebiegu, a zapytana potrafi odpowiedzieć, czy tabletki, które przyjmuje, są np. na podtrzymanie ciąży czy to zwykłe witaminy. Fakt, że lekarz czy pielęgniarka musi o to zapytać, ale przecież i tak będzie z pacjentką przeprowadzany wywiad.

W Sejmie znajdują się trzy projekty ustaw zmieniających przepisy aborcyjne

Kobiety coraz głośniej domagają się poszanowania swoich praw – w tym prawa do aborcji, w sytuacji gdy nie chcą mieć dzieci, a także wtedy, gdy płód obarczony jest nieuleczalnymi wadami. Nie chcą podzielać losu Izabeli z Pszczyny, która zmarła wraz z nienarodzonym dzieckiem, czy Joanny z Warszawy, która zażyła tabletkę poronną i musiała się z tego tłumaczyć przed policją. Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej usuwającym jedną z przesłanek aborcji rejestr ciąż stał się takim symbolem opresyjnego wobec kobiet prawa.

Czytaj więcej

Michał Kolanko: Sprawa aborcji dzieli koalicję. Przyznaje to nawet Donald Tusk

Obecnie w Sejmie znajdują się trzy projekty ustaw zmieniających przepisy aborcyjne. Dwa z nich rozszerzają możliwość przeprowadzenia aborcji, jeden depenalizuje przerywanie ciąży. Chodzi o to, by nie karać np. męża/partnera, matki czy koleżanki, która pomogła ciężarnej kupić tabletki poronne.

I właśnie ten ostatni projekt przepadł w głosowaniu, bo przeciwko niemu było nie tylko PiS i Konfederacja, ale także posłowie PSL i cztery osoby z Koalicji Obywatelskiej.

W tej sytuacji utrzymywanie w dalszym ciągu rejestru ciąż wydaje się być bardzo nietrafionym pomysłem.

Ministerstwo Zdrowia nie zamierza likwidować rejestru ciąż. Środowiska kobiece są tą decyzją oburzone. I podkreślają, że w sytuacji, gdy wciąż nie doszło do liberalizacja prawa aborcyjnego, przepis ten wciąż może działać przeciwko kobietom.

Rejestr zdarzeń medycznych, w tym też ciąż, powstał w 2022 r. Od samego początku mówiło się o tym, że zbierane w nim dane mogą być wykorzystane przeciwko kobietom w postępowaniu sądowym, w sytuacji gdy przestaną być w ciąży w wyniku poronienia czy aborcji. Spodziewano się, że skoro obecna koalicja rządząca zapowiadała w czasie kampanii wyborczej zmiany w prawie aborcyjnym, to zniknie także obowiązek rejestrowania ciąż.

Pozostało 83% artykułu
Ochrona zdrowia
Nie oddał organów do przeszczepu, więc żyje i ma się dobrze
Ochrona zdrowia
Dr Paweł Grzesiowski: Jesteśmy w kolejnej fali COVID-19. Wirus cały czas mutuje
Ochrona zdrowia
Prof. Cezary Szczylik: Szpitale idą na ilość. Czasu dla pacjenta będzie coraz mniej
Ochrona zdrowia
Nieskuteczna szczepionka przeciw pneumokokom. Ministerstwo wybrało oszczędności?
Materiał Promocyjny
Zarządzenie flotą może być przyjemnością
Ochrona zdrowia
Rak prostaty to seryjny zabójca mężczyzn w Polsce. Co z diagnostyką i terapią?