Sędzia SN Marta Romańska powiedziała w uzasadnieniu, że te trzy utrwalone już w prawie polskim dobra dają podstawę do działań przeciwko naruszycielom środowiska, natomiast kwestia od kogo domagać się odszkodowania lub zadośćuczynienia zależeć będzie od sytuacji w danej sprawie: czy np. zanieczyszczenie powietrza płynie od sąsiadów używających do ogrzewania niewłaściwych materiałów czy też zaniedbań władzy.
Naruszenie dobra osobistego uprawnia zaś do wyrównania krzywdy, nierzadko finansowo.
O rozstrzygnięcie tej kwestii zwrócił się do SN gliwicki Sąd Okręgowy, rozpatrując w II instancji sprawę Oliwera Palarza, działacza organizacji antysmogowej z Rybnika. Domaga się on od Skarbu Państwa tj. Ministerstwa Klimatu i Aktywów Państwowych, 50 tys. zł zadośćuczynienia za naruszenie jego dóbr osobistych, przez notoryczne przekraczanie normy jakości powietrza w tym mieście.
Chciałby bowiem, mówił na początku procesu przed Sądem Rejonowym w Rybniku, normalnie funkcjonować, móc wyjść z dziećmi na spacer, uprawiać sport, ale nie może tego robić przez około 125 dni w roku, gdyż średnio przez taki okres przekroczone były normy jakości powietrza w tym mieście.
Czytaj także: Rekompensaty za smog coraz bliżej