Potężne zwyżki cen prywatnych wizyt u lekarzy specjalistów

Ceny usług medycznych mocno rosną, podążając za inflacją. Mimo to nie rezygnujemy z nich. Sięgamy też po abonamenty i ubezpieczenia zdrowotne.

Publikacja: 23.03.2023 03:00

Przyzwyczailiśmy się już do płacenia za usługi medyczne. Przeciętny Polak na leczenie i leki wydał w

Przyzwyczailiśmy się już do płacenia za usługi medyczne. Przeciętny Polak na leczenie i leki wydał w 2021 r. 1930 zł

Foto: shutterstock

Wedle danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2022 r. prywatne wizyty lekarskie podrożały średnio aż o 17 proc. Bardzo podobne zwyżki dotknęły cen wizyt u dentystów, które poszły w górę o 17,3 proc. Eksperci porównywarki ubezpieczeń ubea.pl oraz multiagencji ubezpieczeniowej Unilink wzięli pod lupę dane GUS na ten temat z ostatnich 20 lat.

Czytaj więcej

Drugie życie nieużywanych ubrań

Spirala podwyżek cen

Okazuje się, że w 2002 r. za prywatną wizytę u lekarza trzeba było zapłacić przeciętnie mniej niż 50 zł. Kolejne lata przynosiły zwyżki cen, ale umiarkowane (patrz infografika poniżej). Przez pięć lat, do 2007 r., średni koszt wizyty u lekarza specjalisty wzrósł o 7 zł, do 55 zł.

Rzeczpospolita

W 2010 r. jej cena powędrowała do 68 zł, a w 2015 r. sięgnęła niemal 90 zł. Kwotę 100 zł przekroczyła w 2018 r., a w pierwszym roku pandemicznym podskoczyła do 126 zł. Kolejny, 2021, rok przyniósł wzrost średniej ceny wizyty u lekarza specjalisty do 138 zł. W zeszłym roku, wedle wstępnych szacunków, trzeba było za nią zapłacić już ok. 161 zł.

Eksperci ubea.pl i Unilink policzyli, że dane GUS oznaczają, iż w ciągu 20 lat przeciętny koszt prywatnej wizyty u lekarza specjalisty wzrósł aż o 235 proc. W tym samym okresie (od 2002 do 2022 r.) łączna inflacja wyniosła około 54 proc. – Koszty prywatnych wizyt u specjalistów rosły znacznie szybciej niż inflacja, czyli realnie drożały. Warto też zwrócić uwagę, że 17-proc. wzrost kosztu prywatnych wizyt lekarskich z 2022 r. był największy co najmniej od 1999 r. Dwucyfrowy, 12-proc. wzrost odnotowano także w 2020 r. – mówi Andrzej Prajsnar, ekspert ubea.pl.

Autorzy raportu zwracają też uwagę, że w latach 2002–2022 przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej zwiększyło się łącznie o około 195 proc. (bez odliczenia inflacji). – Średni koszt wizyty lekarskiej rósł zatem dużo szybciej niż płace w polskiej gospodarce. Innymi słowy, przeciętny koszt prywatnej wizyty lekarskiej z 2022 r. stanowił większą część wynagrodzenia typowego pracownika niż 20 lat wcześniej. Taki wniosek nie wydaje się szczególnie optymistyczny – komentuje Paweł Kuczyński, prezes ubea.pl.

Czytaj więcej

Coraz mniej papieru w rolce

Nie ma jeszcze danych GUS, które pokazują zróżnicowanie średniego kosztu wizyty lekarskiej w różnych częściach kraju w ubiegłym roku. Zdaniem autorów raportu można jednak przypuszczać, że ubiegłoroczna sytuacja wyglądała podobnie jak rok wcześniej. Wtedy regionalne różnice kosztów prywatnej wizyty u lekarza były bardzo znaczące.

Wbrew pozorom najwięcej za prywatną poradę lekarską nie płacili mieszkańcy Mazowsza. Najwyższe średnie stawki odnotowano w województwach: lubuskim (156 zł), zachodniopomorskim (155 zł), dolnośląskim (152 zł) oraz małopolskim (152 zł). O wiele taniej było na terenie województwa: podkarpackiego (105 zł), podlaskiego (115 zł), lubelskiego (116 zł) oraz świętokrzyskiego (123 zł).

– Duży wpływ na odnotowane wyniki może mieć liczba praktyk lekarskich w przeliczeniu na 1000 mieszkańców i lokalny poziom zarobków – przypuszcza Andrzej Prajsnar z ubea.pl.

W ocenie autorów raportu prognozy dotyczące cen prywatnych wizyt lekarskich w 2023 r. nie napawają optymizmem. – Można przypuszczać, że wciąż wysoka inflacja będzie skłaniała właścicieli przychodni i gabinetów do dalszych podwyżek – przewidują.

Czytaj więcej

Zakupy wyprzedziły inflację

Więcej polis i pakietów

Ich zdaniem przyzwyczailiśmy się już do konieczności płacenia za usługi medyczne. Przywołują dane OECD, z których wynika, że przeciętny Polak na leczenie i leki wydał w 2021 r. 1930 zł. Coraz więcej wydajemy też na dobrowolne ubezpieczenia medyczne. – Klienci są coraz bardziej świadomi, że za szybki dostęp do wyspecjalizowanych lekarzy zazwyczaj trzeba zapłacić. Decydują się na wykupienie polisy medycznej, by w ten sposób zoptymalizować koszty – uważa Leszek Osiewacz, dyrektor zarządzający sprzedażą produktów zdrowotnych i życiowych w Unilink.

Rosnącą z roku na rok liczbę osób, które kupują ubezpieczenia zdrowotne, potwierdzają dane Polskiej Izby Ubezpieczeń. Rośnie też łączna kwota, którą na nie wydają. Danych za cały zeszły rok jeszcze nie ma, ale na koniec jego trzeciego kwartału liczba osób objętych prywatnym ubezpieczeniem zdrowotnym sięgnęła 4,08 mln i była o 10,6 proc. wyższa niż rok wcześniej. Na prywatne polisy wydały one 878,7 mln zł – o 12,45 proc. więcej niż w ciągu trzech pierwszych kwartałów 2021 r. To efekt większej liczby ubezpieczonych, ale i wyższych cen polis.

Zdaniem PIU niemal 11-proc. wzrost liczby osób objętych ubezpieczeniem zdrowotnym pokazuje, że traktujemy je jako doskonałe uzupełnienie publicznego systemu i narzędzie pozwalające skutecznie dbać o zdrowie. Rośnie też sprzedaż pakietów i abonamentów medycznych. Niestety, w ślad za inflacją w górę podążają też ich ceny.

Wedle danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2022 r. prywatne wizyty lekarskie podrożały średnio aż o 17 proc. Bardzo podobne zwyżki dotknęły cen wizyt u dentystów, które poszły w górę o 17,3 proc. Eksperci porównywarki ubezpieczeń ubea.pl oraz multiagencji ubezpieczeniowej Unilink wzięli pod lupę dane GUS na ten temat z ostatnich 20 lat.

Spirala podwyżek cen

Pozostało 93% artykułu
Dane gospodarcze
Produkcja znowu rozczarowała. „Polski przemysł tkwi w stagnacji”
Dane gospodarcze
Najnowsze dane o zarobkach. Tyle trzeba zarabiać by być powyżej średniej
Dane gospodarcze
Fed obniżył główną stopę procentową. Wielkie zaskoczenie
Dane gospodarcze
Rosną obawy przed bezrobociem. Polacy budują finansowe poduszki
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Dane gospodarcze
Eurostat: Inflacja w Polsce znów jest niemal najwyższa z całej UE