W czwartek KO rozpoczęła nową akcję. Wystartował specjalny kampanijny bus, którym będą podróżować polityczki PO. - Dzisiaj w trasę rusza kobiecy bus, który odwiedzać będzie w tych ostatnich dniach przedwyborczych całą Polskę. Będziemy pokazywać nasze wspaniałe kandydatki i nasz program, który w kompleksowy sposób wspiera Polki - mówiła w trakcie konferencji prasowej Barbara Nowacka, jedynka na liście KO w Gdyni i liderka Inicjatywy Polskiej. W trakcie pierwszego dnia nowego projektu polityczki KO - Nowacka, Agnieszka Pomaska i Kinga Gajewska - odwiedzają Mazowsze, w tym przedsiębiorstwa prowadzone przez kobiety, nauczycielki, planowane jest też spotkanie z mieszkańcami Piaseczna. 

Politycy i polityczki KO przekonują - zarówno oficjalnie jak i nieoficjalnie - że mobilizacja kobiet do głosowania 15 października będzie jednym z kluczowych elementów kampanii KO i może przesądzić o wyborczym zwycięstwie. Mobilizacji ma też służyć oczywiście marsz 1 października oraz propozycje programowe w ramach 100 konkretów zaprezentowanych w Tarnowie na ubiegłotygodniowej konwencji wyborczej. 

Czytaj więcej

Nowy sondaż: Która partia lepiej prowadzi kampanię? PiS z dużą przewagą nad KO

PiS nie pozostaje bierny w tym wątku kampanii wyborczej. Marszałek Elżbieta Witek w trakcie konwencji PiS w Końskich przekonywała, że "piekło kobiet" było w trakcie rządów PO-PSL. - Panie Tusk, pan ma czelność mówić o piekle kobiet, kiedy chciał pan zmusić ciężko pracujące kobiety, żeby pracowały do 67. roku życia - mówiła Witek w trakcie konwencji. O słowach Witek przypomniał też niedawno prezes PiS Jarosław Kaczyński.