Wtorkowe posiedzenie Krajowej Rady Sądownictwa przebiegało bardzo emocjonalnie. Członkowie – posłowie Rady – zgłaszali wnioski o wstrzymanie procedury nominacyjnej wobec kandydatów na wakaty sędziowskie. Proponowali przeniesienie posiedzenia w tych sprawach na termin późniejszy. Przegrywali jednak w głosowaniach. KRS w swoim podstawowym składzie nie chciała słuchać ich racji. Bój poszedł o kolejne konkursy, ale też o następne posiedzenia KRS, które pokrywają się z pracami w Sejmie.
Opozycja w Radzie zaproponowała przyjęcie uchwały w sprawie poddania się wyrokom międzynarodowych Trybunałów. To odpowiedź na uchwałę KRS sprzed tygodnia, kiedy ta namawiała organy państwa do ich nierespektowania.
– Chodzi o podżeganie funkcjonariuszy publicznych do niewykonywania wyroku Trybunału w Strasburgu – argumentują posłowie i senatorowie KRS.
Czytaj więcej
Krajowa Rada Sądownictwa nie przewiduje przerwy w swoich pracach, szczególnie przerwy 11 i 12 grudnia, kiedy to posłowie będą głosować nad wotum zaufania dla rządu Mateusza Morawieckiego. Sytuacja nie byłaby "trudna", gdyby nie fakt, że członkami Rady jest czterech posłów.