Dariusz Szostek: Wreszcie cyfrowe dyplomy, cyfrowe świadectwa

Nie ma przeszkód, aby dyplomy uczelni już dzisiaj były wydawane w postaci elektronicznej, najlepiej opatrzone kwalifikowaną pieczęcią elektroniczną, a następnie dołączane do cyfrowego portfela obywatela. Wystarczy zmienić przepisy.

Publikacja: 26.06.2024 04:30

Dariusz Szostek: Wreszcie cyfrowe dyplomy, cyfrowe świadectwa

Foto: Adobe Stock

Po wielu miesiącach pracy w pierwszym kwartale 2024 r. Unia Europejska przyjęła tzw. rozporządzenie eIDAS 2 wprowadzające nowe, długo oczekiwane przez rynek narzędzia, pozwalające na dalszy rozwój usług cyfrowych w UE, a także na rozszerzenie dotychczasowych. Jedne z najistotniejszych to wprowadzenie jednolitej tożsamości cyfrowej dla obywateli i rezydentów UE, portfel cyfrowy, w tym jego wersja kwalifikowana, w którym wprowadzone zostaną kwalifikowane atrybuty równoważne dokumentom tradycyjnym.

Już w dokumencie „Droga ku cyfrowej dekadzie” z 2022 r. (Decyzja Parlamentu i Rady 2022/2481) wskazano na potrzebę zapewnienia w UE wprowadzenia na szeroką skalę zaufanej, dobrowolnej i kontrolowanej przez użytkownika tożsamości cyfrowej, uznawanej w całej UE oraz umożliwiającej każdemu użytkownikowi kontrolowanie swoich danych w interakcjach online.

Cyfrowe atrybuty, czyli co?

Zgodnie z preambułą rozporządzenia eIDAS 2.0 państwa członkowskie UE powinny umożliwiać wydawanie i obsługę wiarygodnych atrybutów elektronicznych oraz przyczyniać się do zmniejszenia obciążenia administracyjnego poprzez umożliwienie obywatelom i rezydentom UE korzystania z tych atrybutów w transakcjach i czynnościach prywatnych i publicznych. Każdy dostawca, który wydaje poświadczone atrybuty w postaci elektronicznej, takie jak dyplomy, akty urodzenia, pełnomocnictwa itd., powinien być uznawany za dostawcę usług zaufanych (motyw 55 preambuły rozporządzenia).

Co istotne, kwalifikowany poświadczony atrybut będzie miał skutek prawny równoważny dokumentowi wystawionemu w postaci papierowej i powinien podlegać transgranicznemu uznawaniu kwalifikowanych atrybutów. Wynika to literalnie z art. 45b pkt 2 eIDAS, zgodnie z którym kwalifikowane elektroniczne poświadczenie atrybutów lub poświadczenia atrybutów wydane przez podmiot sektora publicznego odpowiedzialny za źródło autentyczne (lub w jego imieniu) ma taki sam skutek jak poświadczenie wydane zgodnie z prawem w postaci papierowej. Co więcej, zgodnie z art. 45b punkt c takie poświadczenie musi być uznawane we wszystkich państwach członkowskich.

Omawiane rozwiązania są zbliżone do regulacji eIDAS1, które zrównały podpis własnoręczny z kwalifikowanym podpisem elektronicznym w całej UE. Aktualnie zrównanie będzie dotyczyło atrybutów oraz dokumentów tradycyjnych, przy czym Unia określa minimalny zakres tych pierwszych, czyli to, jakie atrybuty państwo musi udostępnić w cyfrowym portfelu w terminie dwóch lat od wejścia przepisów. Są to obok adresu, stanu cywilnego, narodowości lub obywatelstwa także pełnomocnictwa i upoważnienia do reprezentowania osób fizycznych lub prawnych, publicznoprawne zezwolenia oraz licencje, a także poświadczenia wykształcenia, tytułów, licencji oraz kwalifikacji zawodowych (załącznik nr VI do eIDAS2). Zgodnie z art. 45e należy zapewnić środki umożliwiające ich weryfikację drogą elektroniczną (kwalifikowanym dostawcom usług zaufania).

Elektroniczna pieczęć na cyfrowym dyplomie

Jednym ze sposobów poświadczania atrybutów jest nałożenie na niego kwalifikowanego podpisu elektronicznego lub kwalifikowanej pieczęci elektronicznej. W aspekcie tytułu artykułu warto już obecnie podjąć działania, odpowiednio wcześnie przygotowując legislację, dopuszczając już teraz możliwość wydawania w pierwszej kolejności przez uczelnie wyższe dyplomów, w dalszej przez pozostałe jednostki edukacyjne świadectw w postaci elektronicznej obok lub nawet zamiast dyplomów i świadectw tradycyjnych.

Należy przy tym zadać sobie pytanie, w jakim kierunku powinna zmierzać strategia cyfryzacji Polski. Czy tradycyjne potwierdzenia wykształcenia, tytułów lub stopni w dalszym ciągu powinny być dokonywane w sposób tradycyjny, tj. na papierze, a postać elektroniczna ma być jedynie uzupełnieniem, czy też będzie odwrotnie? W mojej opinii interesem oraz celem naszego państwa powinna być pełna cyfryzacja oraz umieszczenie danych potwierdzających uprawnienia w bezpiecznej chmurze oraz w portfelu cyfrowym polskich obywateli. Jak jest to ważne, wskazuje przykład Ukrainy, w której archiwa, a wręcz całe uniwersytety zostały zniszczone, ale poprzez cyfryzację dokumentów powiązanych z kompetencjami i uprawnieniami osoby, które były zmuszone opuścić swoje domy, miejsca pracy itd., w dalszym ciągu mogą wykazywać się swoimi uprawnieniami.

Wymogi dla poświadczenia

Nie bez znaczenia jest wspomniany powyżej obowiązek dla państw członkowskich potwierdzania w portfelu cyfrowym wykształcenia, uprawnień, stopni, tytułów itd. Przepisy eIDAS2 w załączniku VII przewidują, iż poświadczenie atrybutów wydawane przez podmiot publiczny musi zawierać:

- wskazanie, że dane poświadczenie zostało wydane przez podmiot publiczny odpowiedzialny za źródło autentyczne

- dane podmiotu, który wydaje atrybut (dla dyplomów byłyby to dane uczelni wyższej),

- dane dotyczące początku i końca poświadczenia (podobnie jak kwalifikowany podpis elektroniczny, także atrybut może być czasowy),

- kod identyfikacji poświadczenia, który musi być niepowtarzalny dla podmiotu,

- kwalifikowany podpis elektroniczny lub kwalifikowaną pieczęć elektroniczną podmiotu.

Nie ma przeszkód, poza wymogiem zmiany krajowych przepisów, aby dyplomy uczelni wyższych już dzisiaj były wydawane w postaci elektronicznej najlepiej opatrzone kwalifikowaną pieczęcią elektroniczną (co ułatwi automatyzm jej nakładania na elektroniczne dokumenty), a następnie dołączane do cyfrowego portfela obywatela. To samo dotyczy świadectw potwierdzających wykształcenie (a w przyszłości także świadectw szkolnych).

Zanim wejdą w życie przepisy eIDAS 2 i upowszechni się europejski cyfrowy portfel, można umieszczać takie dyplomy w aplikacji mObywatel. Nie ma tu przeszkód ani technicznych, ani w zakresie narzędzi potwierdzających autentyczność i integralność (takim narzędziem jest kwalifikowany podpis elektroniczny i kwalifikowana pieczęć elektroniczna). To racjonalne, skoro z wypowiedzi urzędników Ministerstwa Cyfryzacji wynika, że mObywatel może w przyszłości stać się portfelem cyfrowym w ujęciu eIDAS 2.

Warto przypomnieć, że studia wyższe kończy corocznie ok. 300 tys. osób, a do tej liczby należy jeszcze dołączyć absolwentów studiów podyplomowych. Umożliwienie wydawania dyplomów z poświadczeniem kwalifikowaną pieczęcią elektroniczną najpóźniej w przyszłym roku umożliwi uczelniom rozłożenie obowiązku potwierdzania wykształcenia w postaci elektronicznej na dłuższy okres.

A poza tym to po prostu znak czasów.

Autor jest dr. hab., prof. Uniwersytetu Śląskiego, pełnomocnikiem rektora UŚ ds. cyfryzacji uczelni, dyrektorem międzyuczelnianego Centrum Cyber Science

Po wielu miesiącach pracy w pierwszym kwartale 2024 r. Unia Europejska przyjęła tzw. rozporządzenie eIDAS 2 wprowadzające nowe, długo oczekiwane przez rynek narzędzia, pozwalające na dalszy rozwój usług cyfrowych w UE, a także na rozszerzenie dotychczasowych. Jedne z najistotniejszych to wprowadzenie jednolitej tożsamości cyfrowej dla obywateli i rezydentów UE, portfel cyfrowy, w tym jego wersja kwalifikowana, w którym wprowadzone zostaną kwalifikowane atrybuty równoważne dokumentom tradycyjnym.

Pozostało 93% artykułu
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Pragmatyczna krótka pamięć
Rzecz o prawie
Łukasz Wydra: Teoria salda lepsza od dwóch kondykcji
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Zabójstwo drogowe tylko z nazwy
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Aplikacja rozczarowuje
Rzecz o prawie
Konrad Burdziak: Czy lekarze mogą zaufać wytycznym w sprawach aborcji?