- Od słów przechodzimy do czynów. Wydaliśmy pierwszą decyzję o ograniczeniu i wstrzymaniu wycinek najcenniejszych obszarów leśnych w Polsce – mówiła podczas konferencji w Warszawie minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. - Czas wyprowadzić piły z części polskich lasów, zwłaszcza te, które cięły najcenniejsze obiekty przyrodnicze. Pracujemy nad systemowym rozwiązaniem, w którym znajdzie się więcej obszarów i które będzie konsultowane z przedstawicielami Lasów Państwowych, samorządami i lokalnymi społecznościami — dodała.
10 najcenniejszych miejsc
Wiceminister Mikołaj Dorożała poinformował, że decyzja jest pierwszym etapem polityki zrównoważonego rozwoju, którą ministerstwo chce realizować. Wyłączanie i ograniczanie wycinek dotyczy 10 lokalizacji.
- To miejsca najcenniejsze przyrodniczo, mające bardzo istotny aspekt społeczny, m.in. są to lasy przy dużych ośrodkach miejskich — mówił wiceminister. Cytował komunikat PAN, w którym eksperci wzywali do opracowania nowej polityki leśnej i sugerowali m.in. "bezzwłoczne wyeliminowanie wycinek drzew, szczególnie liściastych na obszarach chronionych, na terenach górskich, w dolinach cieków i na obszarach najcenniejszych przyrodniczo”.
Decyzja ministerstwa obejmie m.in. Puszczę Augustowską, Świętokrzyską, Knyszyńską, Romincką, Borecką oraz reliktową Puszczę Karpacką i lasy bieszczadzkie. Ograniczeniem wyrębów zostaną objęte starodrzewy w wieku 100-200 lat, lasy wodochronne oraz górskie jak w przypadku lasów wokół Iwonicza Zdroju i Rymanowa Zdroju. W niektórych przypadkach chodzi o lasy o unikalnych walorach historycznych i kulturowych – np. bory augustowskie niezbędne są do kontynuowania bartnictwa stanowiącego niematerialne dziedzictwo ludzkości.