Już 67 proc. pracowników na świecie twierdzi, że stresują się pracą co najmniej raz w tygodniu a co siódmy mówi o ciągłym codziennym stresie. To wyraźna zmiana na gorsze w porównaniu z badaniami sprzed wybuchu pandemii, gdy do częstego stresu w pracy (co najmniej raz w tygodniu) przyznawało się 62 proc. pracowników – wynika z najnowszej, tegorocznej edycji raportu ADP, firmy specjalizującej się w outsourcingu kadrowo-płacowym.
Jej raport „People at Work 2022: A Global Workforce View”, który jest wynikiem badań przeprowadzonych wśród 33 tys. pracowników z 17 krajów na całym świecie (w tym w Polsce) „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza. A pokazuje on, że polscy pracownicy są jeszcze bardziej zestresowani niż ogół badanych.
O stresie odczuwanym co najmniej raz w tygodniu mówi ponad 68 proc. Polaków, z czego aż 22,2 proc. stresuje się w pracy codziennie. Najczęściej stresujemy się zwiększoną w czasie pandemii odpowiedzialnością i ilością obowiązków a także wydłużeniem czasu pracy i problemami technicznymi, które dają się we znaki w warunkach pracy zdalnej i hybrydowej.
Dodatkowym problemem jest słabnąca odporność na stres, którą obniża teraz dodatkowo wojna w Ukrainie, wysoka inflacja i rosnąca niepewność. Według niedawnych badań firmy doradczej Kincentric, 64 proc. pracujących Polaków nie jest w ogóle w stanie opanować stresu związanego z pracą.
Aż 53 proc. badanych ocenia, że kiepski stan zdrowia psychicznego odbija się niekorzystnie na ich pracy. W Polsce ta grupa jest mniejsza (44 proc.), lecz prawie co czwarty uczestnik badania czuje się wypalony zawodowo – zaznaczając, że pandemia nie była tego przyczyną. Z drugiej strony jedna piąta pracowników ocenia, ze pandemia pogłębiła u niego ten problem.