Fundowanie przez pracodawcę wyżywienia pracownikom przestaje być czymś nadzwyczajnym. Coraz częściej jest to dodatkowy bonus, który ma zachęcić do pracy w tej, a nie innej firmie. A to powoduje, że jak bumerang wraca znany od lat problem opodatkowania takich świadczeń.
Kolejny przesądził niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie. Niestety uznał, że posiłki w formie bufetu na koszt pracodawcy są opodatkowanym przychodem dla załogi.
Kiedy podatek od nieodpłatnych świadczeń
Spór w sprawie zaczął się od wniosku o interpretację indywidualną. Wystąpiła o nią spółka akcyjna z branży budowlanej. Wyjaśniła, że wykonuje prace budowlane w różnych miejscach kraju, głównie na rzecz sektora publicznego. To wiąże się z koniecznością realizacji każdego kontraktu w ściśle określonym czasie.
Firma tłumaczyła, że jej załoga pracuje w równoważnym czasie pracy, tj. do 12 godzin na dobę. W umowach o pracę miejsce wykonywania pracy to „budowy prowadzone na terenie Rzeczypospolitej Polskiej”. Spółka zastrzegła, że nie stosuje przepisów o podróżach służbowych i świadczeń przysługujących pracownikom z tego tytułu. Niemniej obecnie wykonuje jeden z kontraktów w dużej odległości od swojej siedziby. Czas dojazdu i powrotu na tę budowę jest długi, ok. 2 godziny. Dlatego żeby nie tracić czasu, umożliwić szybszy postęp prac oraz zapewnić pracownikom odpowiedni odpoczynek, zapewniła im noclegi i wyżywienie.
Część załogi będzie korzystać z kompleksowej usługi hotel plus pełne wyżywienie wycenione na 100 zł od osoby za dobę. Reszta dostanie nocleg plus osobno wyżywienie. Będzie to katering z dostawą na budowę w postaci jednego posiłku, tzw. gorącego kotła, z którego pracownicy będą sobie nabierać posiłek.