Jeśli masz mieszkanie w Ukrainie, nie skorzystasz z ulgi przy zakupie lokalu w Polsce. Taka jest konkluzja interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.
Wystąpił o nią mężczyzna, który od siedmiu lat przebywa w Polsce (wcześniej mieszkał w Ukrainie). Ma już polskie obywatelstwo i zamierza kupić w naszym państwie mieszkanie.
Zgodnie z ustawą o PCC umowa sprzedaży mieszkania bądź domu na rynku wtórnym jest obciążona 2-proc. podatkiem. Musi go zapłacić kupujący. Mężczyzna chce jednak skorzystać z obowiązującego od 31 sierpnia zwolnienia z podatku. Określa je art. 9 pkt 17 ustawy o PCC. Wynika z niego, że kupujący jest zwolniony z podatku, jeśli nabywa swoje pierwsze lokum. Przepis wymienia prawo własności lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość, prawo własności budynku mieszkalnego jednorodzinnego, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu dotyczące lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego. Nabywca nie płaci PCC, jeśli w dniu transakcji oraz wcześniej nie przysługiwało mu żadne z tych praw (ani udział). Od tej zasady jest wyjątek. Otóż kupujący może mieć w dniu transakcji (albo wcześniej) połowę (lub mniej) nieruchomości otrzymanej w spadku. Nie wyklucza to zwolnienia.
Mężczyzna informuje, że posiada mieszkanie w Ukrainie. Twierdzi, że ma prawo do zwolnienia z PCC, ponieważ w art. 9 pkt 17 nic nie wspomniano o nieruchomościach za granicą. A w Polsce nie miał i nie ma żadnego mieszkania.
Fiskus nie zgodził się jednak na ulgę. Podkreślił, że ze zwolnienia mogą skorzystać tylko ci, którzy kupują pierwsze mieszkanie/dom. Jeśli mają inną nieruchomość mieszkalną, ulga nie przysługuje.