Ile VAT można odliczyć

Czy czynności, które w ogóle nie podlegają opodatkowaniu, mają wpływ na prawo do odliczenia podatku naliczonego? Kwestia ta nadal budzi poważne wątpliwości

Publikacja: 19.10.2011 04:57

Ile VAT można odliczyć

Foto: Rzeczpospolita

Po ponad siedmiu latach obowiązywania ustawy o podatku od towarów i usług kolejny sąd zastanawia się nad odpowiedzią na to pytanie i czeka na uchwałę siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego.

W postanowieniu z 9 września 2011 (I SA/Lu 383/11) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie zawiesił postępowanie w sprawie dotyczącej tej właśnie kwestii do czasu, aż rozstrzygnie ją NSA w poszerzonym składzie. Dotychczasowe wyroki, w tym również Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, budzą bowiem poważne wątpliwości sędziów.

Z tego właśnie powodu 9 grudnia 2010 NSA skierował pytanie w tej sprawie do rozstrzygnięcia przez skład siedmiu sędziów (I FSK  2102/09). Śmiało jednak można powiedzieć, że problem czeka na rozstrzygnięcie znacznie dłużej, bo budził wątpliwości jeszcze w czasie, gdy obowiązywała stara ustawa o VAT z 1993 r. Przez wszystkie te lata ustawodawca nie zdecydował się na rozstrzygnięcie go w jednoznacznie brzmiących przepisach.

U kogo problem…

Zasadą jest, że podatnik może obniżyć podatek należny o naliczony tylko w takim zakresie, w jakim towary i usługi są wykorzystywane do wykonywania czynności opodatkowanych (art. 86 ust. 1 ustawy o VAT). Zdarza się jednak, że podatnik kupuje towary i usługi, które wykorzystuje następnie do wykonywania czynności zarówno opodatkowanych, jak i zwolnionych bądź w ogóle niepodlegających VAT.

Przykład

Firma szkoleniowa kupuje energię elektryczną, którą wykorzystuje do prowadzenia szkoleń opodatkowanych stawką 23 proc. oraz szkoleń zwolnionych z VAT (na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 29 ustawy o VAT).

Oprócz tego obciąża swoich zleceniobiorców karami umownymi za odwołanie szkolenia. Kary te pełnią funkcję odszkodowania (rekompensaty) i nie podlegają VAT.

…i czego dotyczy

Pojawia się pytanie, w jakim zakresie podatnik może odliczyć podatek naliczony zawarty w cenie towarów i usług wykorzystywanych zarówno do działalności opodatkowanej, jak i zwolnionej oraz niepodlegającej w ogóle VAT.

Odpowiedzi należy szukać w art. 90 ust. 1 i następnych ustawy o VAT. Przepis ten nakazuje wyodrębnić kwoty podatku naliczonego związane z czynnościami, w stosunku do których podatnikowi przysługuje prawo do obniżenia podatku należnego od kwot związanych z czynnościami, w związku z którymi takie prawo mu nie przysługuje.

Jeżeli takie wyodrębnienie nie jest możliwe, podatnik może pomniejszyć VAT należny o taką część podatku naliczonego, jaką można proporcjonalnie przypisać czynnościom, w stosunku do których ma prawo obniżyć podatek należny (art. 90 ust. 2).

Wyższy mianownik, większe odliczenie

Jak ustalić tę proporcję? Jako udział rocznego obrotu z tytułu czynności, w związku z którymi podatnikowi przysługuje prawo do obniżenia kwoty podatku należnego, w całkowitym obrocie obejmującym zarówno czynności, w związku z którymi ma prawo do obniżenia VAT należnego, jak i te, w związku z którymi takiego prawa nie ma (art. 90 ust. 3).

Zatem w liczniku wpisujemy wyłącznie czynności dające prawo do odliczenia. Natomiast w mianowniku podajemy cały obrót, zarówno dający jak i niedający takiego prawa.

Przepisy nie mówią, czy czynności, w związku z którymi podatnikowi nie przysługuje prawo do obniżenia podatku należnego o podatek naliczony, to wyłącznie czynności zwolnione z VAT, czy również te niepodlegające opodatkowaniu. A ma to zasadnicze znaczenie, bo im większa kwota w mianowniku, tym niższy wynik.

Jeżeli więc podatnik wpisze do mianownika również czynności niepodlegające opodatkowaniu, to odliczy mniejszą kwotę podatku naliczonego.

Sąd przeciwnie niż izba

Jest jeszcze inna alternatywa – albo podatnik może w całości odliczyć podatek naliczony od zakupów związanych zarówno z czynnościami opodatkowanymi, jak i niepodlegającymi opodatkowaniu, albo w ogóle nie ma prawa go odliczyć.

Do tego właśnie sprowadzał się spór, który 9 grudnia 2010 stanął na wokandzie NSA. Chodziło o sytuację, w której spółka prowadziła działalność w zakresie gier na automatach. Do końca 2008 r. działalność ta nie podlegała VAT. Oprócz tego spółka wykonywała czynności opodatkowane. Koszty, które ponosiła, dotyczyły zarówno działalności opodatkowanej, jak i niepodlegającej opodatkowaniu, przy czym nie można było przyporządkować ich bezpośrednio do  jednego rodzaju działalności.

Spytała więc izbę skarbową, czy ma prawo obniżyć podatek należny o naliczony od zakupów, których nie może bezpośrednio przyporządkować do jednego typu działalności. Izba odpowiedziała, że nie, ponieważ spółka nie może stosować art. 90 ustawy o VAT.

Co innego po 31 grudnia 2008 r., kiedy to czynności dotychczas nieopodatkowane (działalność w zakresie gier na automatach) stały się zwolnionymi od podatku. Od tej pory spółka wykonywała czynności zwolnione (wspomniana działalność w zakresie gier na automatach), jak i opodatkowane. Dzięki temu mogła już odliczać podatek naliczony, stosując oczywiście proporcję określoną w art. 90 ustawy o VAT.

Spółka zaskarżyła interpretację izby do WSA, a ten ją uchylił. Orzekł, że owszem, w sytuacji sprzed 2009 r. nie mają zastosowania przepisy dotyczące proporcjonalnego odliczenia określone w  art. 90 ustawy o VAT, ale wniosek, jaki z tego wypływa, jest całkiem odwrotny.

Izba na tej podstawie w całości odmówiła spółce prawa do odliczenia VAT od zakupów związanych z obydwoma rodzajami działalności. Tymczasem WSA w Opolu uznał przeciwnie: „w sytuacji gdy podatek naliczony związany jest zarówno z czynnościami opodatkowanymi, jak i niepodlegającymi opodatkowaniu, przy  czym nie jest możliwe przyporządkowanie odpowiednich kwot do każdego z powyższych rodzajów czynności, podatek naliczony podlega w całości odliczeniu” (wyrok z 6 października 2009 r.,  I SA/ Op 289/09).

Pomocne wyroki Trybunału...

Sprawa trafiła do NSA, ale ten nie rozstrzygnął sporu, bo sam ma z nim duży problem. Jego zdaniem pomocne mogłyby tu być orzeczenia wydane przez ETS. Przez długi czas wynikało z nich, że nie można odliczyć podatku naliczonego związanego z czynnościami niepodlegającymi opodatkowaniu, ale jednocześnie czynności te w ogóle nie powinny być brane pod uwagę przy obliczaniu proporcji sprzedaży.

Czynności, których unijna dyrektywa dotycząca podatku od wartości dodanej w  ogóle nie reguluje, nie mogą bowiem wpływać na rozstrzyganie o prawie do odliczenia podatku. W efekcie zarówno w liczniku, jak i w mianowniku kwoty ułamkowej określającej proporcję odliczenia należy uwzględniać tylko te transakcje, które podlegają VAT (czyli albo są opodatkowane, albo zwolnione).

W praktyce oznaczałoby to, że czynności nieopodatkowane nie powinny zaniżać kwot podatku naliczonego do odliczenia przez podatnika.

Z orzecznictwa ETS

W wyroku z z 22 czerwca 1993 (C-333/91, Sofitam SA) ETS stwierdził, że skoro dywidendy nie są wynagrodzeniem za czynności podlegające opodatkowaniu, to pozostają poza zakresem opodatkowania, a podatnik nie ma prawa do odliczenia VAT związanego z tym przychodem. Jednocześnie dywidendy nie powinny być uwzględniane przy wyliczaniu kwoty podlegającej odliczeniu według struktury sprzedaży.

W innym orzeczeniu, z 27 września 2001 (C-16/00, Cibo Participations SA), ETS również potwierdził, że dywidendy – jako przychód nieobjęty VAT – nie powinny być uwzględniane w mianowniku ułamka dla celów proporcjonalnego rozliczenia podatku naliczonego.

...ale ten też zmienia zdanie

Jednak – jak zauważył NSA –  w wyroku z 13 marca 2008 (C 437/ 06 Securenta Göttinger Immobilienanlagen und Vermögensmanagement AG) Trybunał zmienił dotychczasowy sposób wykładni art.19 (1) VI dyrektywy (obecnie art. 174 dyrektywy 112). Stwierdził bowiem:

„W przypadku gdy podatnik wykonuje równocześnie działalność gospodarczą, opodatkowaną lub zwolnioną z podatku, i działalność niemającą charakteru gospodarczego, nienależącą do zakresu stosowania VI dyrektywy (…) odliczenie podatku od wartości dodanej naliczonego od wydatków związanych z emisją akcji i nietypowych cichych udziałów jest dopuszczalne tylko w takim zakresie, w jakim wydatki te można przyporządkować działalności gospodarczej podatnika w rozumieniu art. 2 pkt 1 tej dyrektywy”.

ETS dodał przy tym, że „ustalenie metod i kryteriów podziału kwot podatku naliczonego pomiędzy działalność gospodarczą i działalność niemającą charakteru gospodarczego w rozumieniu VI dyrektywy (…) należy do swobodnego uznania państw członkowskich, które korzystając z tego uprawnienia, powinny uwzględniać cel i strukturę tej dyrektywy i na tej podstawie określić sposób obliczania obiektywnie odzwierciedlający część wydatków faktycznie przypadających odpowiednio na każdy z tych rodzajów działalności”.

Zdaniem ETS państwa członkowskie UE mogą zatem stosować w danym przypadku klucz inwestycyjny bądź klucz transakcyjny bądź też jeszcze inny właściwy klucz, nie będąc przy tym zobowiązane do ograniczania się do jednej z tych metod.

Kłopoty z liczeniem

Z jakiego klucza zatem skorzystał polski ustawodawca?

W wyroku z 24 lutego 2009 (III SA/Wa 1934/ 08) WSA w Warszawie stwierdził, że „w przypadku gdy podatnik wykonuje równocześnie działalność gospodarczą opodatkowaną lub zwolnioną z podatku i działalność niemającą charakteru gospodarczego, nienależącą do zakresu stosowania VI dyrektywy – dyrektywy 112, to odliczenie podatku naliczonego od wydatków związanych z czynnościami nieobjętymi zakresem ustawy o VAT – realizacją programu promocyjnego jest dopuszczalne tylko w takim zakresie, w jakim wydatki te można przyporządkować działalności gospodarczej podatnika w rozumieniu VI dyrektywy”.

Innymi słowy przy obliczaniu proporcji w całkowitym obrocie uwzględnia się również obrót związany z czynnościami niepodlegającymi VAT.

W praktyce jednak taka wykładnia rodzi poważne problemy. Trafnie ujął je NSA w wyroku z 30 czerwca 2009 (I FSK 904/08). Zauważył, że można wprawdzie ustalić, że na sprzedaż niepodlegającą opodatkowaniu składają się czynności niewymienione w ustawie, ale nigdy nie uda się określić zamkniętego katalogu takich czynności.

Można uwzględniać wartość przykładowych czynności, lecz nigdy podatnik nie będzie pewien, że wziął pod  uwagę wszystkie czynności niepodlegające opodatkowaniu.

Z tego właśnie powodu NSA uznał, że do wartości sprzedaży podatnika należy zaliczać jedynie sprzedaż opodatkowaną i zwolnioną. Tylko tę bowiem da się określić. Wniosek ten NSA odniósł do stanu prawnego obowiązującego zarówno przed, jak i po 1 maja 2004.

Stwierdził bowiem: „przy obliczaniu proporcji odliczenia podatku naliczonego, określonej w art. 20 ust. 2 i ust. 3 ustawy z 1993 r. oraz w art. 90 ust. 2 i ust. 3 ustawy z 2004 r., nie uwzględnia się wartości czynności niepodlegających opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług”.

NSA czeka na uchwałę

Najwyraźniej jednak NSA nadal ma wątpliwości, zwłaszcza w świetle zmiany linii orzeczniczej przez ETS oraz wspomnianego już wyroku WSA w Warszawie. Stąd pytanie skierowane do rozstrzygnięcia przez ten sąd w składzie siedmiu sędziów.

Wciąż czeka ono na odpowiedź. Prawdopodobnie poznamy ją 24 października. Wtedy NSA ma wydać uchwałę w tej sprawie.

Po ponad siedmiu latach obowiązywania ustawy o podatku od towarów i usług kolejny sąd zastanawia się nad odpowiedzią na to pytanie i czeka na uchwałę siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego.

W postanowieniu z 9 września 2011 (I SA/Lu 383/11) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie zawiesił postępowanie w sprawie dotyczącej tej właśnie kwestii do czasu, aż rozstrzygnie ją NSA w poszerzonym składzie. Dotychczasowe wyroki, w tym również Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, budzą bowiem poważne wątpliwości sędziów.

Pozostało 95% artykułu
Prawo karne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe, szokujące informacje ws. Łukasza Żaka
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Ekstradycja Sebastiana M. Pomoże interwencja Radosława Sikorskiego?
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie