Bogusław Chrabota: Plakat Solidarności dla Prezesa. Może akurat będzie wracał z Nowogrodzkiej

Czego do cholery uczą młodzież związkowi pedagodzy? Że efekt cieplarniany to bujda na resorach? Że pogoda się nie zmienia, nie trzeba chronić klimatu, a węgiel to energetyczna przyszłość planety?

Publikacja: 24.05.2024 10:00

Jarosław Kaczyński i Piotr Duda

Jarosław Kaczyński i Piotr Duda

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Obwieszone krzyczącymi plakatami biuro znajduje się niemal naprzeciw moich okien. To warszawska Wola, ulica Prosta 30, sam środek nowego centrum biznesowego stolicy. Kiedyś była tu nędza, marne pozostałości po kwitnących przed laty warsztatach rzemieślniczych, stare kamienice, parę marnych knajpek. Wtedy siedziba Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność wyróżniała się tylko związkowymi flagami. Nie pamiętam żadnych gwałtownych manifestacji, protestów, epatowania symbolami. Byli sobie w siedzibie związkowcy, i tyle. Radzili nad narodowym systemem oświaty i wychowania.

Czytaj więcej

Bogusław Chrabota: Nowa europejska agenda – czas się bronić

Co ma ksiądz Jerzy Popiełuszko do Zielonego Ładu?

Te czasy jednak minęły. Rzemieślnicza, podupadła Wola zamieniła się w kapitalistyczny raj. Nieopodal budynku Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania wyrosły dziesiątki nowoczesnych wieżowców. A w nich biura banków, firm ubezpieczeniowych, główna siedziba Frontexu. Kilkaset metrów dalej dwa pulchne klocki domina należące do Google’a; to już niemal epicentrum planety, jeśli patrzeć na dzisiejsze znaczenie big techów.

Czy ktoś wymyśliłby, jak zmieni się budyneczek pod adresem Prosta 30? Nie, to nie do wyobrażenia. Kilka lat temu nikt by nie zgadł, że szarawa, związkowa buda zamieni się w sporej wielkości wieszak na ideologiczne plakaty. Otóż przestała być tylko siedzibą krajowej sekcji. Dziś krzyczy wielkimi literami do wszystkich wokół. Do mieszkańców obrzydliwe bogatej dzielnicy biur i banków. A co krzyczy? Jaki wysyła komunikat? Oto najwyżej wielki poster z wpisaną w logo Solidarności sylwetką błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki i hasłem: „Nigdy nie można zrezygnować z walki o wolność i prawdę”. W rzeczy samej trudno się z tym nie zgodzić. A ksiądz Jerzy dał temu najlepsze świadectwo.

Czego do cholery uczą młodzież związkowi pedagodzy? Że efekt cieplarniany to bujda na resorach? Że pogoda się nie zmienia, nie trzeba chronić klimatu, a węgiel to energetyczna przyszłość planety?

Nie jest jednak ksiądz Jerzy sam. Poniżej mniejszy plakat, za to litery wyraźniejsze. Najpierw ilustracja: sylwetka jakiegoś skulonego człowieka miażdżona brutalnie w prasie. A obok napis: „Zatrzymaj zielony ład” i odesłanie do strony www.preczzzielonymladem.pl. Wchodzę na stronę i czytam: „Podpisz, zanim zrujnują ci życie”. Do podpisania jest petycja wymierzona w zieloną transformację; to projekt szkodliwy i antynarodowy. Polskę ma zubożyć i wydać na łaskę Berlina. A Niemcy – jak to Niemcy – niechybnie nas zniszczą. Taki mamy przekaz.

Piotr Duda jako wierny sojusznik Jarosława Kaczyńskiego

Tu kilka pytań, bo trudno mi się uporać z tymi plakatami. Czy to oficjalne stanowisko NSZZ Solidarność? A może Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania? Nie mam pojęcia. Jeśli to oficjalne stanowisko związku, to kto je przegłosował, kiedy i na jakim forum? Jeśli zaś krajowej sekcji, to czego, do cholery, uczą młodzież zrzeszeni w sekcji pedagodzy? Tego, że efekt cieplarniany to bujda na resorach? Że pogoda się nie zmienia, nie trzeba chronić klimatu, a węgiel to energetyczna przyszłość planety? Przecież to bzdury oczywiste dla półanalfabety, nie tylko współczesnej młodzieży. Wystarczy mieć w głowie kilka klepek, by rozumieć, czym grożą zmiany klimatyczne i jak mogą zmienić nasze życie. A może pedagodzy z sekcji nic o wywieszaniu takich plakatów nie wiedzą, a związkowe władze bez wiedzy własnych „dołów” próbują się podlizać politycznym patronom?

Czytaj więcej

Bogusław Chrabota: Iran i Izrael to filary cywilizacji

Warto to wyjaśnić. Bo jeśli to prawda, to za chwilę obok plakatu z księdzem Jerzym pojawią się kolejne hasła: precz z paktem migracyjnym, uchodźcami, LGBT. Czy właśnie tak myślą, tego pragną związkowi pedagodzy? I co to ma wspólnego z księdzem Jerzym, który w intencji związkowych propagandystów uwiarygodnia taki przekaz? Popiełuszko, o ile pamiętam, dawał ludziom nadzieję, a nie straszył Unią Europejską i Niemcami. Solidarność znaczy zaś nic innego jak solidarność właśnie; wspólnotę wolności i odpowiedzialności, a nie paranoiczne budzenie psychoz.

„Czort tam”, ktoś mi powie. Wszystko to strachy na lachy. Nic na poważnie. Ot, przewodniczący Piotr Duda kazał powiesić, by zagranica widziała, co myślą Polacy. By Kaczyński zobaczył, że Duda to wierny sojusznik. Nowogrodzka stąd niedaleko. A nuż prezes pojedzie Prostą do domu. Będzie mu fajniej na duszy. Może i będzie, rozważam, patrząc przez okno na lokal związkowców. Jemu tak, ale mnie nie. Bo inną Solidarność mam w sercu. O inną walczyłem. Inna jest Polsce potrzebna. Cóż zrobić? Myślę z goryczą. Zasłonić okno i przełknąć tę gorzką pigułę rozczarowania. Inne czasy. Ano inne. Zasłaniam okno i wracam do klawiatury komputera. Tu da się jeszcze walczyć o światło. Ale jak długo? Nie wiem.

Obwieszone krzyczącymi plakatami biuro znajduje się niemal naprzeciw moich okien. To warszawska Wola, ulica Prosta 30, sam środek nowego centrum biznesowego stolicy. Kiedyś była tu nędza, marne pozostałości po kwitnących przed laty warsztatach rzemieślniczych, stare kamienice, parę marnych knajpek. Wtedy siedziba Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność wyróżniała się tylko związkowymi flagami. Nie pamiętam żadnych gwałtownych manifestacji, protestów, epatowania symbolami. Byli sobie w siedzibie związkowcy, i tyle. Radzili nad narodowym systemem oświaty i wychowania.

Pozostało 90% artykułu
Plus Minus
Oswoić i zrozumieć Polskę
Plus Minus
„Rodzina w sieci, czyli polowanie na followersów”: Kiedy rodzice zmieniają się w influencerów
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Rok po 7 października Bliski Wschód płonie
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Robert M. Wegner: Kawałki metalu w uchu
Plus Minus
Jan Maciejewski: Pochwała przypadku
Plus Minus
„Pić czy nie pić? Co nauka mówi o wpływie alkoholu na zdrowie”: 73 dni z alkoholem