Pierwsza część książki to raport o tym, jaką rolę alkohol odgrywa w życiu Polaków. W drugiej są wnioski z badań, jak napoje z procentami wpływają na zdrowie fizyczne i psychiczne. Otóż alkohol towarzyszy Polakom średnio przez 73 dni w roku. Sięga po niego ponad 80 proc. dorosłych. Na dodatek pijemy coraz więcej – średnio ponad 9 litrów czystego alkoholu na osobę. Ostatnie lata to rosnąca popularność „małpek”, zwłaszcza wśród osób w wieku 18–35 lat.
Czytaj więcej
Zmagania z powodziami sprzed lat, pandemią i skutkami wojny w Ukrainie dały nam bezcenne narzędzia radzenia sobie z kolejnym trudnym doświadczeniem. W zetknięciu z naturą o czymś jednak stale zapominamy.
David Nutt opisuje, w jaki sposób alkohol zagłusza negatywne emocje, a przy tym destabilizuje chemię mózgu. Z jednej strony osłabia koncentrację, z drugiej pomaga myśleć niestandardowo. Farmakolog tłumaczy, dlaczego wypicie wieczorem może skrócić fazę REM snu, gdy pojawiają się marzenia senne. Podaje dane, które pokazują, że każdy poziom spożycia obniża płodność i zwiększa ryzyko nowotworu. Opisuje zjawisko „hangxiety”, czyli niepokoju dzień po wypiciu alkoholu.
Książka nie jest napisana w duchu antyalkoholowym. Czytelnik znajdzie podpowiedzi, jak pić rozsądnie. Nutt zaleca, by przy jednej okazji spożywać nie więcej niż półtorej SJA (standardowej jednostki alkoholu). Średni kieliszek 10-procentowego. wina (125 ml) to 1 SJA, a szot 40-procentowego trunku (50 ml) to ok. 1,5 SJA. Wyjaśnia też, jak w miarę picia zmienia się praca neuroprzekaźników i nasz refleks. Szkoda, że część poradnikowa, gdzie szukać wsparcia, jeśli zauważymy u siebie lub bliskich problem, zajmuje niepełną stronę. Na kaca autor zaleca kofeinę i nawadnianie organizmu, zdecydowanie odradza za to tzw. klina.