Wina Mazurka: Korek czy zakrętka

Mała rzecz, a wzbudza emocje i obrasta legendami. Czy to prawda, że dobre wino musi być korkowane i jak to z tymi korkami jest?

Publikacja: 22.09.2023 17:00

Wina Mazurka: Korek czy zakrętka

Foto: Arkady Chubykin/arkadiic@mail.ru

U jednego z najlepszych producentów z włoskiego Tyrolu, Franza Haasa, uczestniczyłem w arcyciekawej degustacji. Podano mi wina z tego samego rocznika, tyle że jedne były korkowane, inne zakręcane. Nie wiedziałem naturalnie, które jest które, ale podobnie jak Franz uznałem, że choć gewurtztraminer lepiej zniósł te kilkanaście lat pod zakrętką, to jednak serce rwało się do korkowanego. W przypadku win czerwonych w ogóle nie było wątpliwości i korek wygrał zdecydowanie.

Czytaj więcej

Wina Mazurka: Koń tak, stajnia nie

Ale na początku była glina. W glinianych dzbanach wino robiono i przechowywano od tysięcy lat. Gruzini czynią tak zresztą nadal i są ze swych kwewri niesłychanie dumni. Jakieś 3000 lat temu zaczęto eksperymentować ze szkłem, ale na dobre butelki pojawiły się dopiero w średniowieczu. Lakowano je albo zatykano szmatami, bo na korek trzeba było czekać dopiero do XVII wieku. Jedna z wersji głosi, że pierwszym, który wino korkował, był ojciec szampanów, benedyktyński mnich Dom Pierre Pérignon. Prawda to, czy nie, dość powiedzieć, że powszechnie znane korkowane wino to raptem ze 200 lat historii. A tymczasem niektórzy już obwieszczają jej kres.

W glinianych dzbanach wino robiono i przechowywano od tysięcy lat. Gruzini czynią tak zresztą nadal i są ze swych kwewri niesłychanie dumni. Jakieś 3000 lat temu zaczęto eksperymentować ze szkłem, ale na dobre butelki pojawiły się dopiero w średniowieczu.

Korek robi się z dębu korkowego i to nieprawda, że rośnie on wyłącznie w Portugalii, choć faktycznie tam jest najpowszechniejszy. Zalety? Jest niedrogi i dopuszcza minimalne utlenienie, co świetnie wpływa na niektóre wina, nie tylko na owe czerwienie od Franza Haasa. Ale jednocześnie to on odpowiada za wadę korkową, która dotyka nawet co 20. wina. To poważny problem, stąd pomysły na korki syntetyczne, które przyjęły się zwłaszcza w przypadku win tańszych, masowych.

Czytaj więcej

Wina Mazurka: Brodacz swartlandzki

Metalowa zakrętka może nie wygląda nazbyt reprezentacyjnie, ale jest tania i wygodna. W Europie zakręca się głównie wina niemieckie i austriackie, a na świecie te z RPA, Australii i Nowej Zelandii. Czy to prawda, że dobre wino musi być korkowane? Nie, po stokroć nie. Korkowane muszą być wina przeznaczone do dłuższego przechowywania. Udoskonaloną i droższą wersją metalowej nakrętki jest vinolok, czyli szklany korek. Sytuuje się gdzieś między szlachetnym korkiem i praktyczną zakrętką, wszak elegancko wygląda, ale chroni przez wadą korkową. Mnie osobiście irytuje (częste kłopoty z otwieraniem), ale rozumiem zachwyty niektórych, wieszczących, że to przyszłość winiarstwa. A państwo co wolą?

U jednego z najlepszych producentów z włoskiego Tyrolu, Franza Haasa, uczestniczyłem w arcyciekawej degustacji. Podano mi wina z tego samego rocznika, tyle że jedne były korkowane, inne zakręcane. Nie wiedziałem naturalnie, które jest które, ale podobnie jak Franz uznałem, że choć gewurtztraminer lepiej zniósł te kilkanaście lat pod zakrętką, to jednak serce rwało się do korkowanego. W przypadku win czerwonych w ogóle nie było wątpliwości i korek wygrał zdecydowanie.

Pozostało 83% artykułu
Plus Minus
Trwa powódź. A gdzie jest prezydent Andrzej Duda?
Plus Minus
Liga mistrzów zarabiania
Plus Minus
Jack Lohman: W muzeum modlono się przed ołtarzem
Plus Minus
Irena Lasota: Nokaut koni
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Wszyscy jesteśmy wyjątkowi