Nie musi być od razu pedofilem, choć taki byłby, powiem Ci Panie szczerze, najlepszy. Może też być brutalny morderca, tylko żeby Polaka zabił, bo zasztyletowanie innego banderowcy zupełnie się nie liczy. I to – jeśli mogę Cię jeszcze panie Boże prosić – nie taki zwykły morderca, ale taki, co to na Polkę się rzuci, tudzież gardło poderżnie dzielnemu Sarmacie, który w obronie białogłowy stanie. No wiesz, panie Boże, szlachetny Polak kobiety broni, a dziki rezun go ze skóry obdziera. Tak już przecież było na Nowym Świecie, tylko w ostatniej chwili wyszło, że ci upowcy to Polacy są i wszystko na nic. Ba, pierwsza do udzielania pomocy rzuciła się Ukrainka. No nie, tak się nie robi, to już zupełnie jakieś kpiny są.
Czytaj więcej
Kilka lat temu Jakub Żulczyk wynajmował mieszkanie, w którym wcześniej mieszkała Dorota Masłowska. To ona dała ogłoszenie, podając numer telefonu Żulczyka: „Uczę polskiego z amerykańskim akcentem".
W ostateczności, ale to naprawdę w ostateczności Panie Boże nasz, niechby jakiś spod Charkowa idących na spacer przedszkolaków po pijaku rozjechał. Ale wtedy, żeby koniecznie jakieś antypolskie tatuaże miał, albo żeby w jakiejś czarnej sotni działał, no wiesz, żeby to zupełnie przypadkowy Michajło nie był. Dzieci też żeby takie bardziej fotogeniczne były, dziewczynki z warkoczykami, chłopcy – cherubinki pędzla Rafaella, niech naród zobaczy. Niech zobaczy, czym się kończy ukrainomania. No bo, dobry Panie, powiedz sam, czy to jeszcze Polska czy już Ukropolin pod zarządem jerozolimskim?
Jeśli ton tego felietonu wydaje się państwu nazbyt frywolny, absurdalny, nazbyt grubymi nićmi szyty, w ogóle nazbyt, to zapraszam do mediów społecznościowych. Tam bowiem kwitnie nieskrępowana żadną poprawnością, ale też żadnymi faktami wymiana myśli. No, może z tymi myślami to przesadziłem, ale kwitnie. Można wszystko tłumaczyć ruskimi trollami i nie będzie to pozbawione podstaw, można stwierdzić, że to antyszczepionkowi sympatycy, jeśli nie politycy Kompromitacji, co też będzie polegało na prawdzie, ale przecież są osły niezrzeszone, którzy łykają bzdury bez popitki. I jeśli małpia ospa przenosi się przez bezpośredni kontakt, to oślą ospą można zarazić się przez internet.