Jednym z aspektów nowelizacji ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego (dalej: ustawa o KUR), szeroko komentowanym, była kwestia zgodności przyjętych uregulowań z Konstytucją RP oraz prawem Unii Europejskiej. Na potencjalne naruszenie przepisów konstytucji zwracał uwagę m.in. rzecznik praw obywatelskich, wskazując na zbyt daleko idącą ingerencję ustawodawcy w prawo własności czy też prawo swobody działalności gospodarczej.
Na szereg wątpliwości wskazywano także w kontekście zgodności nowych przepisów z traktatem akcesyjnym Polski do UE, jak też z traktatem o funkcjonowaniu UE (TFUE). Uwagi w tym zakresie sygnalizowali nie tylko eksperci w mediach, ale także Rada Legislacyjna przy Prezesie Rady Ministrów.
Wchodząc do Unii, Polska uzyskała prawo do utrzymania przez 12 lat (a więc do 1 maja 2016 r.) ograniczeń w nabywaniu nieruchomości rolnych i leśnych przez obywateli państw członkowskich. Jednocześnie ustalono, że: „w żadnym przypadku, obywatele Państw Członkowskich lub osoby prawne utworzone zgodnie z przepisami innego Państwa Członkowskiego nie mogą być traktowane w sposób mniej korzystny, w zakresie nabywania nieruchomości rolnych i leśnych, niż w dniu podpisania Traktatu o Przystąpieniu". Szkopuł w tym, że nowa ustawa rolna może być uznana za akt bardziej restrykcyjny od ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, co z kolei może implikować zarzuty niezgodności z traktatem akcesyjnym.
Nowe przepisy dotyczące obrotu nieruchomościami rolnymi oceniać należy także z uwzględnieniem przewidzianych w TFUE zasad swobody działalności gospodarczej i swobody przepływu kapitału. Nie negując prawa polskiego ustawodawcy do wprowadzenia ograniczeń w obrocie ziemią rolną ze względu na interes publiczny (co ma również miejsce w wielu innych krajach UE), należy zauważyć, że wszelkie ograniczenia swobód i wolności przewidzianych w TFUE spełniać muszą test proporcjonalności i niedyskryminacyjności. I tu pojawia się wątpliwość, czy środki dobrane przy tworzeniu nowej ustawy o KUR pozostają adekwatne do zamierzonych celów i czy celów tych nie można było osiągnąć mniej inwazyjnymi metodami.
Postępowanie Komisji
Przekroczenie zasady proporcjonalności czy też naruszenie traktatu akcesyjnego może implikować odpowiedzialność Polski z tytułu naruszenia prawa wspólnotowego. Komisja Europejska wyraziła już – na razie nieformalnie – zainteresowanie przyjętą przez polskiego prawodawcę nową ustawą rolną. Postępowanie w sprawie naruszenia przez państwo członkowskie prawa unijnego składa się z dwóch etapów. W pierwszym Komisja podejmuje próbę współpracy z państwem członkowskim, dążąc do zaniechania działań naruszających prawo. Działania te stanowią pewnego rodzaju próbę nacisku politycznego, jeżeli jednak nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, Komisja uprawniona jest do sformułowania oficjalnych zarzutów, a następnie wniesienia skargi do Trybunału Sprawiedliwości UE. Postępowanie przed Trybunałem może się zakończyć wyrokiem stwierdzającym naruszenie prawa unijnego, którego niewykonanie będzie z kolei podstawą do nałożenia kar finansowych na Polskę.