Sprawę będzie prowadził Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku.
Śledztwo, które polecił wszcząć Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny będzie prowadzone w kilku kierunkach. „W trakcie postępowania prokuratorzy będą wyjaśniali m.in. czy doszło do ataku o charakterze terrorystycznym, jak również czy wyciek miał wpływ na środowisko morskie, a jeśli tak w jakich rozmiarach” - informuje nas wydział prasowy Prokuratury Krajowej podkreślając, że choć „zdarzenia miały miejsce na wodach wyłącznych stref ekonomicznych Szwecji i Danii, jednak ich skutki mogą rozciągać się zarówno na polski obszar morski i tereny przybrzeżne”.
Czytaj więcej
Po oświadczeniu szefa rosyjskiego wywiadu o możliwym zaangażowaniu Zachodu w uszkodzenie Nord Stream, inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje Gazpromu. W ciągu godziny koncern stracił na wartości blisko 17 procent.
W toku śledztwa polscy prokuratorzy będą również wyjaśniali czy nie doszło do uszkodzenia podmorskiego kabla elektrycznego łączącego Polskę i Szwecję.
Czyny te zostały zakwalifikowane z art. 182 kk, art. 163 §1 pkt 3 kk w zw. z art. 115 § 20 pkt 3 kk.