Jan Zielonka: G7 coraz słabsze. Jakie czekają nas w związku z tym perspektywy?

Pięć dekad temu najbogatsze demokracje stworzyły nieformalną grupę pod nazwą G7, by wspólnie sterować światem. Ostatnie spotkanie tej grupy miało miejsce kilka dni temu we Włoszech. Wynik tego spotkania był dość skromny.

Publikacja: 19.06.2024 04:30

Premier Włoch Giorgia Meloni podczas konferencji prasowej po szczycie G7.

Premier Włoch Giorgia Meloni podczas konferencji prasowej po szczycie G7.

Foto: PAP/EPA, ETTORE FERRARI

Tracimy kontrolę nad otaczającym nas światem w tempie dość zatrważającym. Niedawna pandemia zabiła 7 mln ludzi bez względu na postępy medycyny. Zmiany klimatyczne są już na nieodwracalnym etapie. Awanturnicy, tacy jak Putin czy Assad, grasują bez żadnej kontroli i ograniczeń. Migracje napędzane biedą i wojną też są nie do zatrzymania. Internet stał się przyczółkiem przestępców i wariatów. Prawo międzynarodowe jest nagminnie ignorowane, podobnie jak religijne normy moralne.

Tylko Giorgia Meloni trzyma się mocno

Pięć dekad temu najbogatsze demokracje (Kanada, Francja, Niemcy, Włochy, Japonia, Wielka Brytania, USA) stworzyły nieformalną grupę pod nazwą G7 by wspólnie sterować światem. Ostatnie spotkanie tej grupy miało miejsce kilka dni temu we Włoszech. Wynik tego spotkania był skromny – poza oddaniem Ukrainie 50 mld dol. rosyjskich depozytów.  Liderzy zachodniego świata wyglądali jak poobijani bokserzy. Prezydent Macron i kanclerz Scholz byli po klęsce w wyborach europejskich. Prezydent Biden i premier Trudeau są w przededniu decydującej walki z malejącymi szansami na sukces. Premiera Sunaka czeka polityczny nokaut już za trzy tygodnie.

Czytaj więcej

Wyniki wyborów europejskich we Włoszech: Giorgia Meloni rośnie w siłę

Tylko gospodarz spotkania premier Meloni ma małe powody do zmartwień, bo kolejne sukcesy wyborcze wywindowały ją na szczyt nie tylko skrajnej prawicy, lecz całej Europy. Dlatego z uśmiechem ściskała swoich poobijanych gości, sprawiając wrażenie, że pod jej przywództwem G7 stanie na nogi. Problem w tym, że skrajna prawica przyczyniła się do zburzenia tego, co kiedyś dumnie nazywano liberalnym ładem międzynarodowym. Choć Meloni stoi murem za Ukrainą i NATO, to jej szacunek dla demokracji jest mniej jednoznaczny. W trakcie G7 jeden z programów telewizji włoskiej -La7- wyemitował film dokumentalny, pokazujący faszystowskie symbole i zwyczaje kultywowane w młodzieżowej przybudówce partii Meloni. Pani premier wylęgarni kadr partyjnych nie krytykuje, wręcz przeciwnie.

Jeśli Trump i Le Pen zwyciężą w Ameryce i Francji, to wspólnie z panią Meloni mogą tchnąć nowe życie w G7. Ale wpływ G7 na świat jest dziś ograniczony

Czy zwycięstwo Donalda Trumpa i Marine Le Pen coś zmieni?

Jeśli Trump i Le Pen zwyciężą w Ameryce i Francji, to wspólnie z panią Meloni mogą tchnąć nowe życie w G7. Cynik może powiedzieć, iż nie jest to wiadomość alarmująca, bo wpływ G7 na świat jest dziś ograniczony. Bank Światowy opublikował dane tłumaczące dlaczego. W 1994 r. kraje G7 odpowiadały za 45,3 proc. światowej produkcji w porównaniu z 18,9 proc. światowej produkcji w krajach BRICS (Brazylia, Chiny, Egipt, Etiopia, Indie, Iran, Rosja, Republika Południowej Afryki, Zjednoczone Emiraty Arabskie). Sytuacja się odwróciła. BRICS wytwarzają obecnie 35,2 proc. światowej produkcji, podczas gdy kraje G7 wytwarzają 29,3 proc. Czy ta wiadomość kogoś pocieszy?

Autor

Jan Zielonka

Autor jest profesorem na uniwersytetach w Wenecji i Warszawie

Tracimy kontrolę nad otaczającym nas światem w tempie dość zatrważającym. Niedawna pandemia zabiła 7 mln ludzi bez względu na postępy medycyny. Zmiany klimatyczne są już na nieodwracalnym etapie. Awanturnicy, tacy jak Putin czy Assad, grasują bez żadnej kontroli i ograniczeń. Migracje napędzane biedą i wojną też są nie do zatrzymania. Internet stał się przyczółkiem przestępców i wariatów. Prawo międzynarodowe jest nagminnie ignorowane, podobnie jak religijne normy moralne.

Pozostało 85% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Dyplomacja
Dlaczego Ukraińcy blokują ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej? Były ambasador wyjaśnia
Dyplomacja
Czy Aleksandr Łukaszenko stanie przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym?
Dyplomacja
Izrael: Jesteśmy w stanie uderzyć w dowolny cel w Iranie. Biden: Tego USA nie poprą
Dyplomacja
Wielka Brytania znów zbliży się do UE? Keir Starmer w Brukseli będzie rozmawiał o resecie