Czy dyrektor szpitala poniesie odpowiedzialność karną?

Niebezpieczne sytuacje wynikają zarówno z błędów diagnostycznych, jak i organizacyjnych. Czy na podstawie przepisów kodeksu karnego za wszystkie błędy mogą odpowiadać wyłącznie lekarze?

Publikacja: 05.07.2024 04:30

Czy dyrektor szpitala poniesie odpowiedzialność karną?

Foto: Adobe Stock

Udzielanie świadczeń medycznych wiąże się z możliwością poniesienia odpowiedzialności zawodowej, cywilnej oraz karnej. Na ryzyko popełnienia błędu w trakcie opieki nad pacjentem wpływać może m.in. tempo pracy oraz ilość pacjentów.

Odpowiedzialność gwaranta – art. 160 k.k.

Jednym z najczęściej przywoływanych czynów zabronionych odnoszących się do procesu leczniczego jest przestępstwo z art. 160 kodeksu karnego (k.k.) Zgodnie z powołanym przepisem odpowiedzialność karna (do 3 lat pozbawienia wolności) grozi temu, kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Dla możliwości pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności na podstawie tego przepisu nie ma znaczenia, czy pacjent zmarł lub poniósł ciężki uszczerbek na zdrowiu (np. utratę wzroku). Wystarczy, że na takie skutki został narażony. W praktyce z uwagi na trudności dowodowe taka kwalifikacja prawna jest stosowana również wtedy, gdy negatywne konsekwencje opisane w przepisie rzeczywiście wystąpiły.

Czytaj więcej

Kupujesz podmiot leczniczy? Musisz pamiętać o kilku sprawach

Dla oceny możliwości zastosowania ww. przepisu znaczenie ma natomiast jak potencjalny sprawca się zachował. W przypadku działania, a więc wykonania takich czynności, które naraziły inną osobę na niebezpieczeństwo, za przestępstwo z art. 160 k.k. może odpowiedzieć każdy. Gdy nieprawidłowe postępowanie polega na zaniechaniu tj. braku wykonania niezbędnych czynności, odpowiedzialność może ponieść tylko ten, kto miał szczególny obowiązek zapobiegnięcia takiemu niebezpieczeństwu (art. 2 k.k.). Do takich osób niewątpliwie zalicza się lekarza, sprawującego opiekę nad pacjentem. A co z kadrą zarządzającą daną placówką medyczną?

Dyrektor nie jest gwarantem

Chociaż to od dyrektora szpitala w znacznym stopniu zależy jak funkcjonuje szpital, wśród jego obowiązków nie znajdziemy tych związanych z opieką nad poszczególnymi pacjentami i znajomością ich stanu zdrowia. To powoduje, że nie może on zostać uznany za „gwaranta”, a więc osobę, na której ciążył prawny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub utraty życia przez pacjenta. W konsekwencji dyrektor placówki nie może odpowiedzieć za zaniechanie tj. brak określonego działania w stosunku do pacjentów.

Powyższe nie wyklucza odpowiedzialności za aktywnie podejmowane działania, jeżeli pomiędzy nimi, a narażeniem pacjentka zachodzi bezpośredni związek przyczynowy. Bezpośredniość narażenia oznacza jego nieuchronność. By takie narażenie zaistniało nie jest potrzebne dalsze niepożądane zachowanie innych osób, albo inne czynniki wpływające na to zagrożenie. Powyższe istotnie wpływa na możliwość postawienia dyrektorowi szpitala zarzutów narażenia pacjenta na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Czy błędy dyrektora szpitala mogą zostać ocenione na podstawie innych przepisów? Czy znaczenie ma to, że pracuje on w publicznych placówkach ochrony zdrowia?

Funkcjonariusz publiczny – art. 231 k.k. i 115 k.k.

Jednym z najczęściej pojawiających się przestępstw dot. tzw. „publicznego” obrotu gospodarczego jest to określone w art. 231 k.k. Zgodnie z powołanym przepisem funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Surowsza sankcja grozi temu, kto działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. W tym przypadku kara pozbawienia wolności może wynosić 10 lat. Przestępstwo z art. 231 k.k. może być popełnione jedynie przez funkcjonariuszy publicznych. Inne osoby nie mogą ponieść takiej odpowiedzialności. W przekazach medialnych nietrudno znaleźć informacje o postawieniu zarzutów popełnienia ww. przestępstwa również dyrektorom szpitali. Czy jest to prawidłowe postępowanie?

O tym, kto może zostać uznany za funkcjonariusza publicznego mówi wprost art. 115 § 13 k.k. Katalog podmiotów wymienionych w tzw. definicji legalnej (tj. oficjalnym wyjaśnieniu danego pojęcia) bezsprzecznie uznawany jest za zamknięty. Oznacza to, że wskazane w nim wyliczenie nie ma charakteru przykładowego, a za funkcjonariusza publicznego nie może zostać uznana taka osoba, która nie została wskazana w ww. przepisie. Pomimo takiej konstrukcji przepisu ustalenie kto jest funkcjonariuszem publicznym i może podlegać odpowiedzialności karnej za przestępstwo z art. 231 k.k. nastręcza wiele trudności. Dotyczy to także osób związanych z szeroko rozumianą ochroną zdrowia. Co odpowiada za taki stan rzeczy?

O ile w odniesieniu do niektórych funkcjonariuszy publicznych ustawodawca zdecydował się na ich jednoznaczne wskazanie (np. notariusz, sędzia, ławnik, poseł, senator), o tyle w pozostałym zakresie posłużył się pojęciami wymagającymi dalszej interpretacji. Zgodnie z art. 115 § 13 k.k. oprócz wprost wymienionych zawodów (lub funkcji) za funkcjonariusza publicznego mogą zostać uznane wszystkie te osoby, które „są pracownikiem administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego, chyba że pełnią wyłącznie czynności usługowe”, „inne osoby w zakresie, w którym uprawnione są do wydawania decyzji administracyjnych” lub „zajmujące kierownicze stanowisko w innej instytucji państwowej”. Czy określenia te, rzeczywiście opisują dyrektora szpitala?

Pomimo, że w przestrzeni publicznej dyrektorzy szpitali bywają nazywani funkcjonariuszami publicznymi, a nawet stają pod zarzutami popełnienia takich przestępstw, w bieżących orzeczeniach sądów dominuje odmienny pogląd. Zarówno w ocenie Sądu Najwyższego (uchwała z 20 czerwca 2001 r., sygn. akt: I KZP 5/01), jak i w orzecznictwie sądów powszechnych (np. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 29 lutego 2012 r. sygn. akt: II AKa 31/12), szpitale nie znajdują się w kręgu „instytucji” wymienionych w art. 115 § 13 k.k., a zatem osób kierujących nimi nie można uznać za funkcjonariuszy publicznych.

Czy nieprawidłowości w gospodarowaniu majątkiem szpitala mogą zostać ocenione na podstawie innych przepisów?

„Prywatny” odpowiednik publicznego przepisu – art. 296 k.k.

Pomimo, że dyrektor szpitala (lub innej placówki medycznej) nie jest uznawany za funkcjonariusza publicznego, nie ma on zupełnej swobody w dysponowaniu powierzonymi środkami. Ocena prawidłowości gospodarowania może zostać dokonana w oparciu o przepisy art. 296 k.k., określane mianem przestępstwa karnej niegospodarności. W świetle powołanego przepisu odpowiedzialność karna (kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5) grozi temu kto, będąc obowiązany na podstawie przepisu ustawy, decyzji właściwego organu lub umowy do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową. Sposób ukształtowania odpowiedzialności na podstawie ww. przepisu sprawia, że swym zakresem nie obejmuje on „szkód” wyrządzonych pacjentom. Odpowiedzialność na podstawie art. 296 k.k. może dotyczyć tylko tych sytuacji, w których w związku z nieprawidłowym gospodarowaniem dochodzi do powstania uszczerbku w majątku (szkoda musi wynosić więcej niż 200 tys. zł) reprezentowanego podmiotu. Jeśli wadliwa organizacja pracy szpitala powoduje „szkodę dla interesu prywatnego” przepis ten nie znajdzie zastosowania.

Czy wygenerowanie straty przez szpital, automatycznie oznacza zatem błędne gospodarowanie? Warto pamiętać, że model „racjonalnego i dobrego gospodarza” nie powinien być abstrakcyjny. Dokonując oceny przez pryzmat art. 296 k.k. należy mieć na względzie nie tylko uwarunkowania rynkowe, ale także specyfikę działalności konkretnego podmiotu. W wielu przypadkach uniknięcie jakiegokolwiek zadłużenia będzie niemożliwe. Jeśli decyzje kadry zarządzającej mieszczą się w ramach przysługujących im uprawnień i realizowane są z poszanowaniem obowiązków, straty finansowe w sektorze medycznym nie powinny skutkować automatycznym wszczęciem postępowania karnego. Warto jednak zadbać o odpowiednie uzasadnienie i udokumentowanie podejmowanych decyzji.

W cyklu „Prawo karne w biznesie” opublikowaliśmy:

16 lutego – „Z fotela prezesa na więzienną pryczę. Tymczasowe aresztowanie w sprawach gospodarczych”;

1 marca – „Prokurator przygląda się spółce. Co z tajemnicą przedsiębiorstwa?”;

31 maja – „Szpiegostwo gospodarcze. Jak się przed nim bronić?

14 czerwca – „Nie ma biznesu bez ryzyka – jak je prawidłowo ocenić?”.

Zdaniem autorki

Anna Zbierska, adwokat, audytor śledczy WKB Lawyers

Chociaż mogłoby się wydawać, że rosnąca z roku na rok liczba procesów karnych dotyczących błędów w sztuce medycznej związana jest wyłącznie ze wzrostem świadomości pacjentów, praktyka pokazuje, że drugim istotnym czynnikiem jest brak uwzględnienia warunków organizacyjnych, w jakich dochodzi do podejmowania określonej decyzji. Wielokrotnie placówki publiczne dysponują ograniczoną ilością sprzętu, której przy ograniczonym budżecie nie jest w stanie zwiększyć nawet najbardziej efektywne zarządzanie. Elementy te, zwłaszcza w świetle art. 4 ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty powinny wpływać na ocenę postępowania personelu medycznego. Wszak lekarze mają obowiązek udzielania pomocy przy wykorzystaniu dostępnych im środków. W rzeczywistości czynniki te bywają pomijane. Taki stan rzeczy stwarza nadmierne ryzyko odmowy udzielania świadczeń przez wykwalifikowany personel z uwagi na obawę przed niezasadną odpowiedzialnością osobistą. Wykładnia przepisów dotyczących odpowiedzialności za błędy w sztuce medycznej wymaga zmian.

Udzielanie świadczeń medycznych wiąże się z możliwością poniesienia odpowiedzialności zawodowej, cywilnej oraz karnej. Na ryzyko popełnienia błędu w trakcie opieki nad pacjentem wpływać może m.in. tempo pracy oraz ilość pacjentów.

Odpowiedzialność gwaranta – art. 160 k.k.

Pozostało 97% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Sprawy frankowiczów w sądach – wszystko co musisz wiedzieć
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Praca, Emerytury i renty
Wakacyjne wyjazdy do pracy za granicę. Jak się przygotować?
Prawo pracy
Co przysługuje pracownikom w upały? Czy rodzi to obowiązki podatkowe i składkowe?
Materiał Promocyjny
Mazda CX-5 – wszystko, co dobre, ma swój koniec
Za granicą
Wakacje 2024 z biurem podróży. Jakie mam prawa podczas wyjazdu wakacyjnego?
Materiał Promocyjny
Jak Lidl Polska wspiera polskich producentów i eksport ich produktów?