Już z exposé premiera Donalda Tuska wynikało, że rząd zamierza wprowadzić wakacje od składek dla przedsiębiorców. Teraz ta zapowiedź jest bliska urzeczywistnienia. Sejm przyjął bowiem nowelizację ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw, która reguluje tę kwestię.
Cała idea tego pomysłu sprowadza się do tego, że osoby prowadzące działalność raz w roku będą mogły złożyć wniosek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o zwolnienie z opłacania składek na obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wypadkowe, chorobowe (jeżeli wcześniej zadeklarowali jego opłacanie), a także należności na Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy.
Takie wolne od ZUS potrwa maksymalnie miesiąc. Chociaż pierwotnie w założeniach do projektu zapisano trzymiesięczny okres zwolnienia. W tym czasie, zgodnie z nowymi przepisami, składki na ubezpieczenia będą pokrywane z budżetu państwa, oprócz należności na Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy.
Czytaj więcej
Płatnik będzie zwolniony przez miesiąc ze wszystkich składek na ubezpieczenia społeczne oraz na Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy, ale te dwie ostatnie nie zostaną uzupełnione środkami z budżetu państwa. Tak wynika z projektu ustawy, który został skierowany pod obrady rządu. Reguluje on kwestię tzw. wakacji składkowych.
Wakacje składkowe. Jakie kryteria trzeba będzie spełnić?
Z ulgi skorzystają płatnicy, którzy zgłosili do ubezpieczeń maksymalnie dziesięciu ubezpieczonych. Ale to nie wszystko. Uprawniony w doprecyzowanym w przepisach okresie nie mógł wykonywać pozarolniczej działalności gospodarczej na rzecz byłego pracodawcy. Ponadto w miesiącu kalendarzowym poprzedzającym złożenie wniosku wnioskodawca musiał podlegać ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności.