Z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej” wynika, że badani w większym stopniu akceptują, niż krytykują decyzje władz USA, aby czasowo zostały wstrzymane dostawy nowych systemów Patriot, także dla Polski i w pierwszej kolejności trafiały one na Ukrainę, która opiera się rosyjskiej agresji.
Podzielone opinie na temat decyzji administracji amerykańskiej
Dobrze ocenia taką decyzję 45,5 proc. pytanych, źle 37,5 proc., a nie ma zdania 17,1 proc. Akceptują takie działania przeważnie zwolennicy rządu (koalicji KO, Trzeciej Drogi i Lewicy) – 55 proc., ale w grupie tej jest też 45 proc. stronników opozycji (PiS i Konfederacji). Większość zwolenników takiej decyzji lokuje swoje poglądy w centrum (61 proc.) lub na lewicy (57 proc.).
Tak mówią głównie mężczyźni (52 proc.), osoby po siedemdziesiątce (52 proc.), mieszkańcy wsi (57 proc.), ze średnim wykształcenie (47 proc.). Informacje o sytuacji na świecie czerpią oni przeważnie z kanałów informacyjnych TVP Info (69 proc.) lub „Wiadomości” TVP (63 proc.).
Stany Zjednoczone będą traktowały dostawy nowo wyprodukowanych systemów rakietowych Patriot (w tym PAC-3 MSE) i NASAMS (czyli rakiet AMRAAM) na Ukrainę priorytetowo kosztem zamówień z innych państw sojuszniczych, w tym Polski – podał kilka dni temu „Financial Times”.