Dzieci przyszły na świat 12 lutego. To trzy dziewczynki i dwaj chłopcy. Ważą od 710 do 1400 gramów, a każde z nich mierzy ok. 40 centymetrów.
Matka pięcioraczków jest Polką, ojciec Brytyjczykiem. Para poznała się na Wyspach. Do Polski wrócili sześć lat temu. Dzieci otrzymały angielskie imiona: Elizabeth May, Evangeline Rose i Arianna Daisy oraz Charles Patrick i Henry James. Ciąża została rozwiązana przez cesarskie cięcie w 28. tygodniu. Bezpieczny poród nastąpił dzięki staraniom zespołu Oddziału Położnictwa i Perinatologii pod kierownictwem prof. Huberta Hurasa.
- Zdarzył się cud. Zaszłam w ciążę, gdy planowaliśmy ósme dziecko. Okazało się, że będzie ich więcej - mówiła we wtorek na konferencji prasowej matka pięcioraczków. Dodała, że rodzice nie od razu mówili starszemu rodzeństwu, o ile osób powiększy się rodzina. - Nie chcieliśmy ich przerażać. Na początku powiedzieliśmy o trójce - opowiadała.
Rodzice Dominika i Vince Clarke na sali Oddziału Położnictwa i Perinatologii w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, gdzie przebywają pięcioraczki
Para ma już siedmioro dzieci. Najstarsze ma 12 lat, a kolejne dzieci mają lat 10, 7 (bliźniaki), 4 (bliźniaki) i 10 miesięcy. Rodzice stwierdzili jednak, że „szczęścia nigdy za wiele”. - Spokojne, fajne życie z taką gromadką jest możliwe, jeśli ma się pozytywne nastawienie - mówiła matka, cytowana przez RMF FM. Ojciec dodał, że po pierwszym szoku był zachwycony. - Zrobimy, co możemy najlepszego, by otoczyć wszystkie dzieci opieką - zapewniał.