Na koniec I kwartału 2024 r. już ponad 1 mln 138 tys. pracowników z zagranicy było objętych składkami na ZUS. To prawie o 65 tys. więcej niż rok wcześniej. Wakaty, szczególnie w mniej atrakcyjnych dla Polaków branżach, coraz częściej wypełniają cudzoziemcy. Nadal są to w większości Ukraińcy, których liczba w rejestrach ZUS doszła pod koniec marca do 762,2 tys., o ponad 20 tys. więcej niż rok wcześniej.
Ryzyko braku pracowników na budowach
Tę przewagę Ukraińców widać również w badaniach firm. Według Barometru Polskiego Rynku Pracy agencji zatrudnienia Personnel Service na przełomie stycznia i lutego 43 proc. z ponad 300 ankietowanych pracodawców zatrudniało pracowników z Ukrainy, najczęściej na stanowiskach niższego szczebla. Firmy doceniają ich szybką adaptację do polskich warunków i zaangażowanie. Zwracają jednocześnie uwagę zarówno na wzrost oczekiwań finansowych Ukraińców (70 proc.), jak i (25 proc.) na ich odpływ z polskiego rynku pracy. Ten odpływ może być dotkliwy szczególnie w przypadku mężczyzn.
Czytaj więcej
Pod koniec zeszłego kwartału firmy oferowały ponad 97 tys. miejsc pracy, 16 proc. mniej niż rok wcześniej. Najwięcej wakatów czeka w przemyśle, ale też w handlu i transporcie.
Chociaż dane ZUS pokazują, że po rosyjskiej agresji na Ukrainę ich udział wśród ukraińskich pracowników w Polsce spadł z 63 proc. do 52 proc., to w niektórych sektorach, w tym w budownictwie (gdzie legalnie pracuje ponad 102 tys. Ukraińców), są oni kluczową grupą cudzoziemców. Prawie 148 tys. pracowników z Ukrainy, w tym wielu mężczyzn, pracuje też w przemyśle, a ponad 95 tys. w transporcie i logistyce.