Przybywa kobiet zgwałconych w taksówkach zamawianych przez aplikacje

Gruziński kierowca sieciowego taxi po napaści na pasażerkę chciał uciec z kraju. W ostatniej chwili wyprowadzono go z samolotu.

Publikacja: 28.07.2022 21:00

W taksówkach zamawianych przez aplikacje dochodzi do coraz częstszych ataków na kobiety

W taksówkach zamawianych przez aplikacje dochodzi do coraz częstszych ataków na kobiety

Foto: Shutterstock

Przybywa młodych kobiet zgwałconych lub napastowanych seksualnie przez obcojęzycznych kierowców taksówek zamawianych przez aplikacje (sieci Ubera i Bolta). Do połowy maja – jak ujawniła „Rzeczpospolita” – warszawskie prokuratury prowadziły 20 śledztw o takie przestępstwa, dziś ich liczba wzrosła do 28, a to oznacza, że dochodzi do nich średnio raz na tydzień.

Wyciągnięty z samolotu

Sprawca ostatniego ataku – 29-letni Gruzin – został zatrzymany w spektakularny sposób we wtorek w Gdańsku, tuż przed odlotem samolotu. Zatrzymanie wyglądało jak na sensacyjnym filmie. Samolot lecący do Kutaisi już był przygotowany do startu. Niemal w ostatniej chwili na pokład maszyny weszła Straż Graniczna. – Funkcjonariusze wyciągnęli mężczyznę z pokładu samolotu – mówi nam jeden ze śledczych.

W niedzielę nad ranem w Warszawie Gruzin, jako kierowca Ubera, natarczywie napastował seksualnie młodą kobietę, która wracała ze spotkania.  w niedzielę nad ranem w Warszawie Gruzin, jako kierowca Ubera, natarczywie napastował seksualnie młodą kobietę, która wracała ze spotkania. Mężczyzna zjechał nad Wisłę, zatrzymał się na szutrowej drodze, przesiadł się na tylne siedzenie i zaczął kobietę napastować. Przytrzymywał ją siłą, dotykał piersi, pośladków, zmusił, by jego dotykała. Ofiara z trudem wyrwała się i uciekła. Uratował ją napotkany wędkarz.

Czytaj więcej

#najlepRze2022: Plaga gwałtów w Warszawie. Sposób działania sprawców jest podobny

Stołeczni policjanci zabezpieczyli m.in. monitoring z trasy przejazdu, dane kierowcy i operacyjnie ustalili, że przebywa w Gdańsku. Służby zadziałały modelowo. Prokurator dyżurny w Warszawie wydał nakaz zatrzymania, policjanci przekazali informację do Straży Granicznej – ta zatrzymała napastnika. Ma 29 lat, żonę i dwoje dzieci. W czwartek ofiarę przesłuchano przed sądem, mężczyźnie postawiono dwa zarzuty i aresztowano na trzy miesiące.

Prokuratura zarzuciła mu, że pozbawił wolności pokrzywdzoną w ten sposób, że wiózł ją w samochodzie i pomimo wielokrotnych próśb o zatrzymanie kontynuował jazdę, uniemożliwiając jego opuszczenie. A następnie po zatrzymaniu auta przemocą, przytrzymując i przyciskając do samochodu, doprowadził poszkodowaną do poddania się tzw. innej czynności seksualnej, po czym usiłował ją zgwałcić – wynika z zarzutu.

Napadów przybywa

– Podejrzany nie przyznał się. Przedstawia swoją wersję wydarzeń, która nie znajduje potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym – mówi nam prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

To sprawa spektakularna, ale niejedyna. W połowie maja w Warszawie toczyło się 20 śledztw dotyczących podobnych napaści, w dwa miesiące przybyło osiem kolejnych zdarzeń. Sprawcy atakują nocą lub o świcie, zjeżdżają na odludzie lub pustą ulicę. Często przesiadają się na tylne siedzenie, molestują lub gwałcą.

Z ośmiu nowych śledztw siedem prowadzą prokuratury po lewej stronie Wisły (czterej ustaleni sprawcy to dwaj Gruzini, jeden Ormianin i jeden Uzbek, inni są ustalani). Wcześniej na 20 przypadków sprawcami było sześciu Gruzinów, dwóch Uzbeków i dwóch Tadżyków, jeden Algierczyk i jeden z Turkmenistanu (narodowości ośmiu nie ustalono). Po połowie to kierowcy Ubera i Bolta (w kilku przypadkach nie ustalono rodzaju aplikacji).

Czytaj więcej

Ponad pół tysiąca kobiet pozywa Ubera za napaści na tle seksualnym

– Każdorazowo występujemy o tymczasowe aresztowanie podejrzanych i w większości sądy przychylają się do tych wniosków – zaznacza prok. Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

Po naszej majowej publikacji Uber i Bolt informowały o podjęciu działań podnoszących bezpieczeństwo pasażerów, zapewniają o zasadzie „zero tolerancji” dla łamania prawa.

Bolt wprowadził obowiązkowe szkolenia dla kierowców, opracowane wraz z fundacją Feminoteka. „Każdy kierowca korzystający z aplikacji Bolt musi obowiązkowo przejść szkolenie, a następnie zdać test, aby móc kontynuować współpracę” – wskazuje w odpowiedzi. Tłumaczy się im m.in., jakie zachowania są „absolutnie niedopuszczalne”.

Weryfikacja nie działa

Uber także wdrożył szkolenia dla kierowców. Zapewnia, że „nieustannie wprowadza dodatkowe funkcje oraz procedury w celu poprawy bezpieczeństwa przejazdów, prowadzi działania edukacyjne oraz zachęca do zgłaszania wszelkich niepożądanych zdarzeń”. Posiada „system weryfikacji w czasie rzeczywistym” i specjalny zespół do współpracy z „organami ścigania”.

„Informacje zwrotne uzyskane od pasażerów, innych kierowców, a także służb mundurowych, są dla firmy podstawą do podjęcia konkretnych i natychmiastowych działań. Zgłoszone przewinienie może doprowadzić do trwałej utraty dostępu kierowcy do konta Uber” – podaje nam biuro prasowe. – „Kierowca, którego ocena spadnie poniżej 4.5 (w skali 5 gwiazdkowej) również ma blokowane konto w aplikacji” – podkreśla.

Jednak kolejne napaści wskazują, że są to działania niewystarczające.

Przybywa młodych kobiet zgwałconych lub napastowanych seksualnie przez obcojęzycznych kierowców taksówek zamawianych przez aplikacje (sieci Ubera i Bolta). Do połowy maja – jak ujawniła „Rzeczpospolita” – warszawskie prokuratury prowadziły 20 śledztw o takie przestępstwa, dziś ich liczba wzrosła do 28, a to oznacza, że dochodzi do nich średnio raz na tydzień.

Wyciągnięty z samolotu

Pozostało 93% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Przestępczość
Pseudokibice pobili dzieci i niepełnosprawnego. Skandal na meczu w Gdańsku
Przestępczość
Noszenie noża w miejscach publicznych będzie surowo karane?
Przestępczość
Były szef policji z zarzutami. Jarosław Szymczyk będzie odpowiadał za granatnik
Przestępczość
Warszawa. Nie żyje dźgnięty nożem nastolatek. Piętnastolatka podejrzana o zadanie ciosu