Związek Producentów Cukru w Polsce szacuje, że w czasie trwającej do stycznia kampanii zostanie wyprodukowanych ponad 2 mln ton cukru. To mniej niż w sezonie 2021/2022, gdy produkcja przekroczyła 2,3 mln ton. Nawet w słabszych latach produkujemy więcej cukru, niż konsumujemy, jesteśmy tu samowystarczalni.
Produkcją cukru zajmują się u nas cztery firmy zrzeszone w Związku Producentów Cukru – Krajowa Grupa Spożywcza, Pfeifer & Langen Polska, Südzucker Polska oraz Nordzucker Polska. Cukier produkują w 17 cukrowniach. Buraki dostarcza do nich prawie 25 tys. plantatorów.
Czytaj więcej
W lipcu największe sieci handlowe zaczęły reglamentować sprzedaż cukru. Teraz coraz więcej firm się wycofuje z ograniczeń. Jednak nie wszystkie.
Związek Producentów Cukru szacuje, że średni plon buraków wyniesie w tym sezonie 61,80 t/ha, przy utrzymanej na poziomie 17 proc. polaryzacji, czyli zawartości cukru w burakach. Dzięki temu wyprodukowana ilość cukru pozwoli nie tylko na zaspokojenie potrzeb krajowych, ale również na jego eksport poza granice kraju, m.in. do Rumunii, Niemiec, Włoch czy Węgier.
ZPC zwraca uwagę, że trudna sytuacja w branży rolniczej i produkcji buraków, zmiany na rynku surowców i energii, rosnące koszty prowadzenia działalności, a także wysokie ceny upraw alternatywnych, takich jak pszenica i rzepak, spowodowały, że zmalała liczba plantatorów, a wraz z nią zmniejszył się także areał uprawy buraków cukrowych. Przewiduje jednak, że stracona w tegorocznej kampanii cukrowniczej powierzchnia uprawy zostanie odzyskana w kolejnej, w sezonie 2023/2024. Optymistyczne prognozy opiera na fakcie podniesienia cen za buraki cukrowe przez producentów, a także niższych cenach konkurencyjnych.