Okazuje się, że słynny polski orzeł z czekolady, przez wielu wyszydzany, nie był tak całkiem bez sensu. Polska jest bowiem czekoladową potęgą.
Awans w rankingu
Jak wynika z danych agencji Nielsen, wartość naszego rynku wyrobów czekoladowych w czerwcu 2021 r. wyniosła 7,65 mld zł, co oznacza wzrost o 0,5 proc. r./r. Produkcja sięgnęła w tym czasie 189 tys. ton i utrzymała się na podobnym poziomie jak rok wcześniej.
W 2020 r. kraje Unii Europejskiej wyprodukowały 3,54 mln ton słodyczy czekoladowych. Osiem krajów, które wytwarzają najwięcej, to około 90 proc. produkcji całej UE. Trzej najwięksi producenci produkują niemal 60 proc. europejskich słodyczy czekoladowych: najwięcej Niemcy – 33 proc., dalej Włochy – 15,6 proc. i Francja – 9,2 proc. Na kolejnych miejscach są Holandia – 9, Polska – 6,7 i Belgia – 6,6 proc. Najwięksi światowi eksporterzy to Niemcy – wartość ich eksportu to 4,9 mld dol. (17 proc. udziału w światowym eksporcie słodyczy czekoladowych), Belgia 3,1 mld (11 proc.) i Włochy 2,1 mld (7,3 proc.). Polska awansowała na czwartą pozycję pod względem sprzedaży produktów czekoladowych za granicę, tuż za Włochy. Wartość naszego eksportu to prawie 2,1 mld dol.
Spożycie czekolady w przeliczeniu na statystycznego Polaka wzrosło z 4 kg w 2007 r. do 5,2 kg w 2020 r. Nadal jednak wyraźnie odstajemy od światowych liderów konsumpcji czekolady. Austriacy i Niemcy zjadają po 8,3 kg czekolady rocznie.