W Polsce funkcjonuje ustawa z 28 października 2002 r. o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary. Zgodnie z ustawą spółka, która traktowana jest jako podmiot zbiorowy, może zostać pociągnięta do odpowiedzialności, jeżeli osoba działająca w jej imieniu lub w jej interesie popełni jedno z enumeratywnie wymienionych przez ustawę przestępstw. Okoliczność popełnienia przestępstwa musi zostać stwierdzona prawomocnym wyrokiem skazującym, wyrokiem warunkowo umarzającym postępowanie lub być konsekwencją dobrowolnego poddania się karze.
Wina w wyborze lub w organizacji
Odpowiedzialność spółki będzie ponadto zależała od stwierdzenia winy w wyborze, czyli wybraniu nieodpowiedniej osoby do pełnienia funkcji, np. powołania do zarządu osoby nieposiadającej odpowiednich kompetencji, lub od winy w organizacji, czyli braku zapewnienia właściwej kontroli działań reprezentantów spółki.
Odpowiedzialność spółki jest również uzależniona od osiągnięcia przez nią korzyści w wyniku popełnienia przestępstwa przez menedżera. W tym wypadku spółka nie musi jednak osiągnąć korzyści majątkowej, wystarczające będzie jakiekolwiek polepszenie jej sytuacji, np.: poprzez dezawuowanie wartości i jakości świadczeń kontrahentów. Na gruncie ustawy korzyść ma zatem bardzo szeroki zakres.
Jakie uprawnienia
W trakcie postępowania toczącego się przeciwko menedżerowi, który podejrzany jest o popełnienie przestępstwa, spółce przysługują uprawnienia quasi-strony. Jest zatem uprawniona m.in. do składania wniosków dowodowych, zadawania pytań świadkom, a nawet do wniesienia apelacji od niekorzystnego dla menedżera, czyli w perspektywie również dla samej spółki, wyroku.
W trakcie postępowania spółka i oskarżony mogą ze sobą współdziałać. Taki przypadek może mieć miejsce, gdy zarówno oskarżony, jak i spółka będą starali się doprowadzić do uniewinnienia oskarżonego menedżera. Spółka nie musi jednak współdziałać z oskarżonym i podejmować działań na jego rzecz. Już na tym etapie postępowania może starać się wykazywać, że dołożyła należytej staranności w wyborze menedżera lub zapewniła właściwy nadzór korporacyjny. Na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu toczącym się przeciwko menedżerowi, prokurator może bowiem dokonać oceny zasadności wszczęcia postępowania przeciwko spółce.