Wyrokiem z 11 lipca 2019 r. Sąd Okręgowy w Kielcach zasądził od pozwanej matki na rzecz córki 2 tys. zł zadośćuczynienia, oddalając jej dalej idące roszczenie. Apelację wniosła córka reprezentowana przez kuratora, domagając się podwyższenia zadośćuczynienia.
Kto decyduje
Rozpoznając apelację, krakowski Sąd Apelacyjny (sędziowie Anna Kowacz-Braun, Paweł Czepiel, Wojciech Żukowski) powziął wątpliwość, czy wystąpienie z takim pozwem nie wymaga uprzedniej zgody sądu opiekuńczego w trybie art. 97 § 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Stanowi on, że o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie, a jeśli nie mogą dojść do porozumienia, rozstrzyga sąd opiekuńczy.
Istota problemu, zdaniem SA, dotyczy zagadnienia, czy decyzję taką może samodzielnie podjąć jeden z rodziców, czy też powinien podjąć ją sąd opiekuńczy. SA skłaniał się do odpowiedzi, że zgoda sądu jest niezbędna. Inaczej takie sprawy, które mają większe znaczenie niż typowa sprawa o alimenty, mogą być okazją dla wytaczającego ją rodzica do realizowania własnych interesów, niekoniecznie zgodnych z obiektywnie rozumianym interesem dziecka. Rzecz w tym, że art. 97 § 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dotyczy rozstrzygania przez sąd o istotnych sprawach dziecka tylko w przypadku braku zgody rodziców. A jest oczywiste, że w sprawie przeciwko rodzicowi wytoczonej w imieniu dziecka przez drugiego nie może być mowy o porozumieniu.
Sąd Najwyższy nie podzielił stanowiska SA. Jego uchwała (sędziowie Joanna Misztal-Konecka, Marcin Łochowski i Maciej Kowalski) jest nieco lakoniczna i brzmi: wytoczenie przez rodzica w imieniu dziecka powództwa o ochronę dóbr osobistych przeciwko drugiemu z rodziców dziecka jest czynnością z zakresu reprezentacji dziecka (art. 98 k.r.o.). Przepis ten mówi, że przy czynnościach prawnych między dzieckiem a jednym z rodziców dziecko reprezentuje kurator ustanowiony przez sąd opiekuńczy.
– Nie ma wątpliwości, że sprawa jest ciekawa, może precedensowa. Zwykle takie sprawy wyglądały tak, że sąd ustanawiał kuratora i zezwalał kuratorowi na wytoczenie powództwa. Nie wiem, czy jest dopuszczalna sytuacja, że rodzic wnosi pozew w imieniu dziecka, a sąd automatycznie ustanawia kuratora, i sprawa biegnie swoim torem, a kurator nie ma np. uprawnień do cofnięcia pozwu – komentuje sędzia rodzinna.
Sygnatura akt: III CZP 28/22