Firmy wciąż czekają na wejście w życie przepisów o pracy zdalnej

Pracodawcy dostosowują akty wewnętrzne do potrzeb zarządzania firmami. Muszą jednak pamiętać, aby nie były one mniej korzystne dla pracowników niż przepisy kodeksu pracy, innych ustaw czy układów zbiorowych.

Publikacja: 21.02.2022 10:46

Firmy wciąż czekają na wejście w życie przepisów o pracy zdalnej

Foto: Adobe Stock

Przed pracodawcami stoi wiele wyzwań związanych z pracą zdalną, którym muszą stawić czoła z powodu braku regulacji prawnych (m.in. kontrola czasu pracy, warunków BHP, finansowanie materiałów i narzędzi pracy itd.). Nowela kodeksu pracy wciąż nie jest w pełni gotowa i zapewne wejdzie w życie dopiero po upływie trzech miesięcy od dnia odwołania pandemii, której końca jeszcze nie widać. Dlatego wciąż trzeba korzystać z dostępnych, niepełnych rozwiązań.

Prace nad uregulowaniem pracy zdalnej w kodeksie pracy trwają już wiele miesięcy. 14 lutego 2022 r. pojawił się kolejny, długo oczekiwany projekt ustawy, który dotyka też zagadnienia badania trzeźwości pracowników. Obecnie projekt jest na etapie prac rządowych i dopiero po jego akceptacji przez Radę Ministrów zostanie przekazany do dalszych prac parlamentarnych.

Pomimo wciąż trwających prac nad ustawą, warto przeanalizować dostępne i nowo projektowane rozwiązania. Przepisy o pracy zdalnej wprowadzone ustawą covidową nie regulują niestety wszystkich palących kwestii, dlatego pracodawcy starają się implementować część rozwiązań z własnej inicjatywy, nie czekając na ustawę i dostosowując akty wewnętrzne do potrzeb zarządzania swoją firmą. Pracodawcy muszą jednak pamiętać, aby postanowienia regulaminów nie były mniej korzystne dla pracowników niż przepisy kodeksu pracy, innych ustaw, aktów wykonawczych czy postanowień układów/porozumień zbiorowych. Akty wewnętrzne nie mogą również naruszać zasad równego traktowania w zatrudnieniu.

Dostępne rozwiązania

Ustawodawca doraźnie uregulował pracę zdalną już na samym początku pandemii w tzw. ustawie covidowej z 2 marca 2020 r. Ta regulacja nadal obowiązuje i jest powszechnie stosowana w wielu firmach.

Zgodnie z art. 3 ww. ustawy, w okresie stanu epidemii COVID-19 oraz trzy miesiące po jego odwołaniu pracodawca może zlecić pracownikowi wykonywanie pracy poza miejscem jej stałego wykonywania. Przepisy stanowią, że celem pracy zdalnej jest przeciwdziałanie COVID-19, ma ona dotyczyć pracy określonej w umowie o pracę, a jej czas ma być ściśle oznaczony.

Ustawa covidowa przewiduje jedynie parę ogólnych zasad i nie wymaga od pracodawców tworzenia nadmiernej dokumentacji (np. regulaminu pracy zdalnej). Praca zdalna nie jest dostępna dla wszystkich. Wymagane jest, aby pracownicy posiadali umiejętności, możliwości techniczne oraz warunki lokalowe w miejscu jej wykonywania. Po stronie pracodawcy leży zapewnienie narzędzi, materiałów oraz obsługi logistycznej. Pracownik może użyć swoich narzędzi czy materiałów, jednak muszą zostać spełnione wymagania dotyczące ochrony informacji poufnych, innych tajemnic prawnie chronionych (w tym tajemnicy przedsiębiorstwa lub danych osobowych), jak również informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Pracodawca może kontrolować, co robi pracownik w czasie pracy zdalnej. Może nakazać mu prowadzenie ewidencji zawierającą opis wykonywanych czynności, datę oraz czas ich wykonania. Wydane polecenie wykonywania pracy zdalnej można cofnąć w każdym czasie w dowolnej formie. Nie jest potrzebna zgoda pracownika ani pisemne wypowiedzenie warunków zatrudnienia.

Możliwość stosowania pracy zdalnej została przewidziana na okres obowiązywania stanu epidemii i w okresie trzech miesięcy po jego odwołaniu (po tym czasie przepis przestaje obowiązywać). Obecna regulacja ma się więc „zazębić” z projektowaną kodeksową pracą zdalną, która ma być rozwiązaniem nie tylko na okresy kryzysowe, ale również na post-pandemiczną codzienność.

Przykład

Z powodu otrzymywania wielu zapytań od pracowników pracodawca chciałby doprecyzować zasady wykonywania pracy zdalnej. Zastanawia się, jak to zrobić, żeby zasady te były zgodne z obowiązującymi przepisami.

Wielu pracodawców z własnej inicjatywy wprowadziło już regulaminy określające szczegółowe warunki stosowania pracy zdalnej w ich organizacjach. Pracodawca może wydać regulacje wewnętrzne, np. politykę pracy zdalnej, aby nie pozostawić wielu kwestii bez odpowiedzi. Część pracodawców, oprócz narzędzi i materiałów, oferuje pracownikom dodatkowe świadczenia pieniężne w związku ze świadczeniem pracy zdalnej. Inni wprowadzają bardziej szczegółowe regulacje, np. doprecyzowując podstawowe zasady BHP i ergonomii pracy, czy formę i termin wydawania polecenia pracy zdalnej.

KONIEC PRZYKŁADU

A może kodeksowa telepraca

W kodeksie pracy od wielu lat istnieje możliwość zatrudnienia pracownika w formie tzw. telepracy. Praktyka pokazała, że pracodawcy i pracownicy niechętnie korzystali z tej możliwości, zarzucając jej zbytnie przeregulowanie i małą elastyczność. Telepraca nie reguluje bowiem każdej pracy wykonywanej „z domu” a jedynie tę, która jest wykonywana stale poza zakładem pracy z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej. Regularność świadczenia telepracy oraz jej cel odróżnia ją od polecenia wykonywania pracy zdalnej przez czas oznaczony.

Telepraca wymaga wydania regulaminu i uzgadniania go z przedstawicielami pracowników, co zniechęcało pracodawców do korzystania z niej. Ponadto, przepisy nakładają na pracodawcę wiele innych obowiązków, przykładowo: negocjacje w zakresie zaprzestania stosowania telepracy, równe traktowanie telepracownika, a także jego ochronę przed wypowiedzeniem z powodu zaprzestania telepracy, obowiązki informacyjne wobec telepracownika, dostarczenie sprzętu do telepracy i jego ubezpieczenie oraz finansowanie serwisu.

W praktyce, przed pandemią, telepracy raczej nie stosowano. Okazjonalna praca z domu (tzw. home office) traktowana była jako dodatkowy benefit i odbywała się poza tą regulacją. Pandemia zrewolucjonizowała to podejście. Praca zdalna nie była już miłym wyjątkiem w wybranych firmach, ale stała się trudną koniecznością. Właściwa organizacja pracy poza biurem stała się jedyną szansą na przetrwanie wielu organizacji w trudnych czasach pandemii. Jak się okazało, większość pracodawców poradziła sobie z tym wyzwaniem, wprowadzając „covidową” pracę zdalną, a telepraca nadal nie była powszechnie wykorzystywana do celów, do których została stworzona.

Co oferuje projekt nowelizacji

Projekt dotyczący pracy zdalnej korzysta z pewnych rozwiązań telepracy, uchylając ją i dodając zamiast niej nowy rozdział regulujący pracę zdalną. Przepisy przejściowe zakładają, że wykonywanie telepracy będzie dopuszczalne nie dłużej niż przez okres sześciu miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy. Projekt zakłada, że telepraca przestanie istnieć, a formą wykonywania pracy „na odległość” będzie tylko praca zdalna.

Projekt przewiduje, że praca zdalna będzie mogła być wykonywana całkowicie lub częściowo na trzy sposoby:

(1) na podstawie uzgodnienia przy zawieraniu umowy o pracę albo dokonanego już w trakcie zatrudnienia,

(2) na polecenie pracodawcy lub

(3) okazjonalnie.

Zasadą będzie wykonywanie pracy zdalnej na podstawie uzgodnienia z pracodawcą. Praca zdalna na jednostronne polecenie pracodawcy będzie stosowana wyjątkowo jedynie w dwóch przypadkach:

(1) w okresie obowiązywania stanów: nadzwyczajnego, zagrożenia epidemicznego albo epidemii oraz w okresie trzech miesięcy po ich odwołaniu lub

(2) w okresie, w którym z powodu siły wyższej, czasowo nie jest możliwe zapewnienie przez pracodawcę warunków pracy odpowiadających BHP w dotychczasowym miejscu pracy.

W obu sytuacjach bezpośrednio przed wydaniem polecenia pracy zdalnej pracownik powinien złożyć oświadczenie, że posiada warunki lokalowe i techniczne do wykonywania takiej pracy. Pracodawca będzie mógł cofnąć polecenie w każdym czasie, za jednodniowym uprzedzeniem, zwłaszcza gdy zmienią się ww. warunki umożliwiające pracę w takim trybie. Na pracowniku ciąży natomiast obowiązek niezwłocznego poinformowania pracodawcy o zmianie warunków lokalowych i technicznych, które uniemożliwiają mu zdalną pracę. W takim przypadku pracodawca będzie musiał niezwłocznie cofnąć polecenie pracy zdalnej.

Ciekawym rozwiązaniem wydaje się praca zdalna wykonywana okazjonalnie. Pracownik będzie mógł o nią sam zawnioskować. Nie będzie jednak mógł pracować zdalnie dłużej niż 24 dni robocze w roku. Czy taka liczba będzie wystarczająca? Czas pokaże. Wymiar takiej pracy to wynik kompromisu. Początkowo zaproponowano bowiem 12 dni, a jedną z kontrpropozycji zgłoszonych w ramach uwag do projektu było nawet 36 dni. W przypadku pracy zdalnej okazjonalnej nie będą obowiązywać m.in. przepisy dotyczące określania szczegółowych zasad pracy zdalnej, obowiązków pracodawcy związanych z zapewnieniem materiałów i narzędzi pracy, pokrywania kosztów energii elektrycznej i Internetu. Możliwość doraźnej pracy zdalnej należy ocenić pozytywnie. Są pracownicy, którzy wolą pracę z biura, a pracować zdalnie chcieliby jedynie od czasu do czasu.

Stała praca zdalna będzie wymagała więcej formalności. Zasady wykonywania takiej pracy będzie się określać w porozumieniu (zawartym ze związkami zawodowymi) albo regulaminie (gdy nie dojdzie do porozumienia ze związkami lub gdy pracodawca nie ma związków). Jeżeli w zakładzie pracy nie będzie regulaminu ani porozumienia, to praca zdalna wciąż będzie możliwa. Zasady jej wykonywania można będzie określić w poleceniu (jeśli jest to praca zdalna na polecenie) albo w porozumieniu zawartym z konkretnym pracownikiem.

W porozumieniu bądź regulaminie pracy zdalnej trzeba będzie uregulować wiele istotnych kwestii. Przykładowo będzie trzeba określić grupy zawodowe mogące korzystać z pracy zdalnej. Kolejny ważny punkt dotyczy zasad pokrywania kosztów przez pracodawcę oraz wysokości ekwiwalentu pieniężnego lub ryczałtu za korzystanie z narzędzi pracownika. Dotychczas takie zasady nie są uregulowane kodeksowo choć wielu pracodawców wypłaca ekwiwalenty bądź zwraca koszty ponoszone przez pracowników przy wykonywaniu pracy zdalnej. Kolejne ważne zagadnienia to zasady dotyczące porozumiewania się z pracodawcą (w tym sposób potwierdzania obecności), kontroli wykonywania pracy zdalnej, kontroli w zakresie BHP oraz bezpieczeństwa i ochrony informacji (w tym ochrony danych osobowych) jak również zasady obchodzenia się z powierzonymi narzędziami pracy (instalacja, konserwacja, serwis).

Projekt wprowadza również sytuacje, w których pracodawca będzie musiał zgodzić się na wykonywanie pracy zdalnej. Będzie to istotne ułatwienie dla rodziców najmłodszych dzieci, pracownic w ciąży oraz pracowników łączących pracę zawodową z opieką nad osobą z niepełnosprawnością. Taką możliwość będą więc mieli pracownicy wychowujący dziecko do czwartego roku życia bądź pracownicy sprawujący opiekę nad niepełnosprawnym członkiem rodziny lub inną niepełnosprawną osobą pozostającą we wspólnym gospodarstwie domowym. Oczywistym warunkiem będzie jednak, aby wykonywanie pracy zdalnej było obiektywnie możliwe ze względu na organizację pracy lub rodzaj pracy wykonywanej przez pracownika. W przeciwnym razie wniosek pracownika nie będzie wiążący dla pracodawcy.

Pracownikowi pracującemu spoza biura pracodawca będzie obowiązany zapewnić m.in. materiały i narzędzia pracy do pracy zdalnej, pokryć koszty związane z instalacją i serwisem tych narzędzi, koszty energii elektrycznej oraz Internetu i ewentualnie inne koszty związane z wykonywaniem pracy zdalnej (jeśli zostały określone w porozumieniu/regulaminie/poleceniu), a także zapewnić pracownikowi niezbędne do wykonywania pracy zdalnej szkolenia i pomoc techniczną.

Pracownik będzie mógł używać swojego sprzętu, jednak pracodawca określi wtedy zasady wykorzystywania tych narzędzi, a pracownikowi będzie za to przysługiwać ekwiwalent. Koszty oraz ekwiwalent można będzie zastąpić ryczałtem, którego wysokość ma odpowiadać przewidywanym kosztom ponoszonym przez pracownika. Zapewnienie przez pracodawcę materiałów i narzędzi pracy, pokrycie kosztów związanych z wykonywaniem pracy zdalnej, wypłata ekwiwalentu czy ryczałtu nie będą stanowić przychodu w rozumieniu PIT.

Ponadto, projekt przewiduje, że każda ze stron umowy o pracę będzie mogła złożyć w każdym czasie w trakcie zatrudnienia wiążący wniosek o zaprzestanie wykonywania pracy zdalnej i przywrócenie poprzednich warunków pracy (nie będzie ograniczenia terminu do trzech miesięcy jak w przypadku telepracy). Doprecyzowano jednak, że pracodawcy nie przysługuje takie prawo w przypadku specjalnej grupy pracowników, o których mowa wyżej (tj. rodzice dzieci, kobiety w ciąży, osoby opiekujące się osobami z niepełnosprawnościami).

Nowelizacja przewiduje również zmiany w pracy zdalnej w ramach tzw. pragmatyk służbowych (są to przepisy szczególne, w randze ustawy, które regulują kwestie związane ze stosunkiem pracy wyłącznie pewnej kategorii pracowników). Przepisy wprowadzają pojęcie „służby pełnionej w formie zdalnej” dla policjantów, strażaków, funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz Służby Ochrony Państwa. Taka zdalna forma służby przewidziana została na okres obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego, stanu epidemii lub stanu klęski żywiołowej związanej z występowaniem chorób zakaźnych ludzi i ma służyć przeciwdziałaniu chorobom zakaźnym.

Jak skontrolować warunki w miejscu pracy

Przy pracy zdalnej weryfikacja bezpieczeństwa warunków pracy jest utrudniona. Nadal jednak zapewnienie BHP jest obowiązkiem pracodawcy. Projekt zakłada ułatwienia w tym zakresie.

W przypadku telepracy sytuacja jest dość prosta. Pracodawca ma prawo kontroli telepracownika w miejscu wykonywania pracy, a telepracownik musi na to wyrazić zgodę Jeżeli jednak tym miejscem jest jego dom, to kontrolę można wykonać tylko w trzech celach, tj.:

(1) w celu skontrolowania wykonywania pracy;

(2) w celu inwentaryzacji, konserwacji, serwisu lub naprawy powierzonego sprzętu, a także jego instalacji;

(3) w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy.

Zgodnie z planowanymi regulacjami pracodawca nadal będzie miał prawo przeprowadzić kontrolę wykonywania pracy zdalnej, w tym w zakresie BHP i przestrzegania procedur ochrony danych osobowych, ale na zasadach określonych w porozumieniu, regulaminie bądź poleceniu. Kontrola będzie mogła być przeprowadzana w miejscu wykonywania pracy zdalnej w godzinach pracy pracownika. Oczywiście kontrola nie będzie mogła naruszać prywatności pracownika i innych osób ani utrudniać korzystania z pomieszczeń domowych.

Niekoniecznie w mieszkaniu

Miejscem pracy zdalnej nie musi być jego dom. Wystarczy, że miejsce zostanie uzgodnione z pracodawcą. W tym zakresie projekt nie wprowadza rewolucji. Warunkiem jest jednak, aby miejsce pracy zdalnej spełniało wymogi BHP. Z wielu względów trudno sobie wyobrazić, żeby była to np. kawiarnia. Zgodnie z projektem pracodawca w razie stwierdzenia uchybień w zakresie BHP w trakcie kontroli, będzie mógł wezwać pracownika do ich usunięcia we wskazanym terminie albo cofnąć zgodę na wykonywanie pracy zdalnej.

A co z czasem pracy

Wykonywanie pracy zdalnej w jakiejkolwiek formie nie zwalnia pracodawców z obowiązku ewidencji czasu pracy. Problemem jest jednak to, że pracodawcy mogą nie mieć możliwości skontrolowania tego, o której godzinie pracownik rozpoczyna pracę i ją kończy oraz czy rzetelnie wykorzystuje swój czas pracy. Kontrolowanie faktycznie przepracowanego czasu jest często po prostu niemożliwe. Dobrym sposobem jest wprowadzenie ewidencjonowania wykonanych czynności.

Przykład

Pracy zdalna często łączy się z wykonywaniem w czasie pracy czynności niezwiązanych z pracą (wyjście po zakupy, wykonywanie czynności domowych), co powoduje potem konieczność nadgonienia zadań. Jak pracodawca może się zabezpieczyć przed ewentualnymi problemami z tym związanymi?

Wysyłka ostatniego maila w godzinach wieczornych w takich przypadkach nie będzie oznaczała pracy w nadgodzinach. Pracodawca może wdrożyć odpowiednie narzędzia techniczne do monitorowania zadań bądź wprowadzić rozwiązania zapewniające bardziej elastyczne rozliczanie czasu pracy (np. zadaniowy czas pracy). Jeżeli nie wprowadzi takich rozwiązań elastycznego czasu pracy, to menedżerowie powinni być w stałym kontakcie ze zdalnymi pracownikami, aby móc sprawdzić, co w danym momencie robią.

KONIEC PRZYKŁADU

Wypadek w czasie pracy też możliwy na home office

Nieszczęśliwe incydenty zdarzają się wszędzie, a statystyka pokazuje, że najczęściej ulegamy im w domu. Do takiej sytuacji może dojść podczas pracy zdalnej.

„Covidowa” praca zdalna nie zawiera uregulowań w zakresie wypadków w czasie pracy. Telepraca zakłada realizowanie przez pracodawcę wobec pracownika tylko niektórych obowiązków BHP. Planowana nowelizacja wychodzi naprzeciw tej kwestii i przewiduje, że w razie wypadku przy pracy zdalnej stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące obowiązków pracodawcy w związku z wypadkiem przy pracy w biurze. Ustawodawca doprecyzował, że oględzin miejsca wypadku dokonuje się po zgłoszeniu wypadku przy pracy zdalnej w terminie uzgodnionym przez pracownika i członków zespołu powypadkowego. Termin może uzgodnić z zespołem również domownik pracownika, jeśli pracownik ze względu na stan zdrowia nie jest w stanie tego zrobić. Oględziny nie są jednak obligatoryjne, gdyż zespół może odstąpić od ich przeprowadzania, jeśli uzna, że okoliczności i przyczyny wypadku nie budzą wątpliwości.

Przykład

Pracodawcy obawiają się, że pracownicy będą wszelkie wypadki kwalifikować jako wypadki podczas pracy zdalnej. Czy słusznie?

Należy pamiętać, że wypadkiem przy pracy zdalnej będzie jedynie zdarzenie, które nastąpiło w związku z pracą. Z danych PIP wynika, że od marca 2020 do końca czerwca 2021 r. zgłoszono 15 wypadków, do których doszło podczas wykonywania pracy zdalnej. Większość z nich była bardzo poważna, a część miała skutek śmiertelny. Należy przypuszczać, że drobniejsze zdarzenia, które miały miejsce w domach, w ogóle nie były zgłaszane.

KONIEC PRZYKŁADU

Workation” w kraju i za granicą

Jednym z gorących trendów związanych z pracą zdalną stało się łączenie jej z wyjazdami urlopowymi, często do innego kraju.

Zgodnie z projektem workation byłoby możliwe w ramach okazjonalnej pracy zdalnej na wniosek pracownika. Zgodnie z planowanymi przepisami, pracownik będzie mógł zawnioskować o okazjonalną pracę zdalną w wymiarze maksymalnie 24 dni roboczych. Miejsce takiej pracy będzie musiało być uzgodnione z pracodawcą. Część pracodawców może traktować taką możliwość jako dodatkowy benefit, inni zaś, upatrują w takim rozwiązaniu zagrożenia. Jeżeli takie workation odbywają się w Polsce, to wystarczające będzie odebranie oświadczenia od pracownika, że miejsce spełnia odpowiednie warunki BHP.

Jeżeli jednak nasz pracownik będzie chciał pracować spoza terytorium Polski, to konsekwencje są istotne i mogą obejmować dodatkowe obowiązki podatkowo-ubezpieczeniowe. W takim przypadku konieczna jest analiza modelu wykonywania pracy oraz sytuacji pracownika zarówno po stronie kraju wykonywania pracy, jak i po stronie polskiej. Istotne jest wzięcie pod uwagę regulacji podatkowej (PIT), zusowskiej, a nawet podatku od osób prawnych (CIT). Należy też zbadać czy pracownikowi nie będzie potrzebne pozwolenie na pracę oraz pobyt w kraju, w którym chce łączyć wypoczynek z pracą zawodową.

Biorąc pod uwagę powyższe problemy organizacyjno-prawne, pracodawca ma prawo odmówić zgody na pracę zdalną z zagranicy. Powinien być jednak być w tym zakresie konsekwentny, ponieważ brak jego zgody może stanowić nierówne traktowanie lub dyskryminację w sytuacji, gdy taki rodzaj „benefitu” przyznawany byłby tylko niektórym pracownikom bez obiektywnych podstaw.

Pracownik pracujący za zdalnie (również za granicą) musi się liczyć z tym, że może być wezwany do powrotu do pracy do biura (w przypadku pracy na polecenie pracodawcy – za jednodniowym uprzedzeniem). Projektowane przepisy nie precyzują, aby wezwanie musiało być dodatkowo uzasadnione, np. specjalnymi potrzebami pracodawcy. Pracownikowi również będzie przysługiwało prawo wniesienia o zaprzestanie wykonywania pracy zdalnej i powrót do biura. Strony będą musiały wtedy ustalić termin, od którego nastąpi przywrócenie poprzednich warunków – nie może być krótszy niż 30 dni od otrzymania wniosku.

Kiedy możliwe jest wypowiedzenie

Zarówno stosowanie pracy zdalnej lub telepracy, jak i zaprzestanie stosowania tej formy świadczenia pracy, nie może być przyczyną wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę. Obecnie przepisy „covidowe” nie regulują wprost tego problemu, jednak taką zasadę można wyinterpretować z ogólnych zasad dotyczących równego traktowania pracowników. Projekt ustawy wprost przewiduje, że odmowa wyrażenia zgody na zmianę warunków pracy na pracę zdalną, wystąpienie z wnioskiem o wykonywanie takiej pracy, jak również zaprzestanie wykonywania pracy w tym trybie nie mogą stanowić przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie.

Nie można wykluczyć, że przyczyną wypowiedzenia będzie jednak naruszenie zasad pracy zdalnej przez pracownika, zwłaszcza gdy objawiałyby się w nieprzestrzeganiu zasad BHP czy nieewidencjonowaniu czasu pracy. Zdarza się również, że pracownicy nie wykonują rzetelnie swoich obowiązków, nie widząc bezpośredniego nadzoru ze strony pracodawcy. W takim wypadku pracodawca może podjąć wobec nich takie same działania jak wobec pracowników pracujących w biurze.

Przykład

Jeśli pracownik rzeczywiście zamiast wykonywać swoje obowiązki służbowe, korzysta w godzinach pracy z wypoczynku, to uzasadnia to jego zwolnienie. Każdorazowy przypadek wymaga jednak indywidualnej analizy.

KONIEC PRZYKŁADU

Jedno jest pewne – w świadomości polskich pracowników możliwość pracy zdalnej zakorzeniła się na dobre i nie ma od niej odwrotu. Pracodawcy już dziś muszą sprostać wyzwaniom stawianym przez pandemiczną rzeczywistość i przygotować się na to, co czeka rynek pracy po ustąpieniu pandemii koronawirusa.

Katarzyna Sarek-Sadurska jest radczynią prawną, kierującą zespołem prawa HR w Deloitte Legal

Maciej Mioduszewski jest aplikantem radcowskim, associate w Deloitte Legal

Podstawa prawna:

ustawa z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (tekst jedn. Dz.U. z 2021 r., poz. 2095 ze zm.)

ustawa z 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (tekst jedn. Dz.U. z 2020 r., poz. 1320 ze zm.)

projekt ustawy z 8 lutego 2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw

Przed pracodawcami stoi wiele wyzwań związanych z pracą zdalną, którym muszą stawić czoła z powodu braku regulacji prawnych (m.in. kontrola czasu pracy, warunków BHP, finansowanie materiałów i narzędzi pracy itd.). Nowela kodeksu pracy wciąż nie jest w pełni gotowa i zapewne wejdzie w życie dopiero po upływie trzech miesięcy od dnia odwołania pandemii, której końca jeszcze nie widać. Dlatego wciąż trzeba korzystać z dostępnych, niepełnych rozwiązań.

Pozostało 98% artykułu
Prawo karne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe, szokujące informacje ws. Łukasza Żaka
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Ekstradycja Sebastiana M. Pomoże interwencja Radosława Sikorskiego?
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie