Sondaż: Trzy czwarte Polaków chce utrzymania programów socjalnych

Programy socjalne mocniej popierają kobiety niż mężczyźni. Wyborcy opozycji w większości chcą, by były kontynuowane, ale jest też spora grupa wątpiących.

Publikacja: 11.04.2023 03:00

Sondaż: Trzy czwarte Polaków chce utrzymania programów socjalnych

Foto: PAP/Mateusz Marek

Według sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie „Rzeczpospolitej” aż 75 proc. badanych jest „zdecydowanie” lub „raczej” za utrzymaniem obecnie działających programów socjalnych, np. tak zwanej 13. emerytury czy 500+. Tylko 15 proc. „zdecydowanie” chce, by je zlikwidować, a 8 proc. „raczej” chciałoby, by tak się stało. 3 proc. respondentów nie ma zdania.

Tak zdecydowane poparcie dla wspierania obywateli przez państwo jest ważnym elementem rozpędzającej się kampanii wyborczej. Żadna z partii politycznych, oprócz ultraliberalnego skrzydła Konfederacji, nie próbuje zgłaszać istotnych korekt w systemie stworzonym przez PiS, a przede wszystkim w koronnym programie 500+. To w dużej mierze dzięki niemu partia Jarosława Kaczyńskiego już dwukrotnie wygrała wybory, a teraz zapowiada waloryzację tego świadczenia.

Czytaj więcej

Nagła popularność Mentzena i Konfederacji. „Więcej szkód niż pożytku”

– Kiedy wygramy i utworzymy rząd, to ja osobiście będę pilnował tego, żeby nikt niczego w Polsce nie stracił – deklarował już w październiku zeszłego roku szef PO Donald Tusk podczas spotkania z mieszkańcami Inowrocławia.

Czy to deklaracja, którą ze zrozumieniem przyjmuje elektorat opozycji? Wg podziału respondentów ze względu na sympatie polityczne 24 proc. „zdecydowanie” popiera obecne programy socjalne, a 36 proc. – „raczej”. 15 procent „raczej” chciałoby ich likwidacji, a 21 proc. domaga się tego „zdecydowanie”. To wyraźnie inne nastawienie niż w grupie zwolenników obecnej władzy, wśród których 75 proc. zdecydowanie chce utrzymania świadczeń, 23 proc. „raczej” i tylko 2 proc. wskazuje na ich likwidację.

Dlatego lider największej partii opozycyjnej stara się tak rozkładać akcenty, by przedstawić wyborcom koncepcję możliwą do zaakceptowania przez bardzo różne grupy, także o zróżnicowanej sytuacji materialnej. Jego zdaniem „PiS nie prowadzi uczciwej i odpowiedzialnej polityki socjalnej”. – Rzucają pieniądze nie tam, gdzie naprawdę potrzeba, tylko w taki sposób, żeby zmaksymalizować swoje szanse wyborcze – mówił Tusk w Inowrocławiu. A 24 marca wyszedł z koncepcją nowego świadczenia: 1500 zł „babciowego”, dla kobiet chcących powrócić na rynek pracy po urodzeniu dziecka. Pieniądze mogłyby być przeznaczone na dofinansowanie m.in. babć, które zajęłyby się wtedy wnukami. Zdaniem Tuska „ludzie chcą sami zarobić na swoje życie, ale muszą mieć na to szanse i czas”.

Pomoc socjalna, zwłaszcza w czasach wysokiej inflacji, jest jednak niezbędna, szczególnie w opinii właśnie kobiet. Według wyników sondażu aż 84 proc. z nich chce (co najmniej) utrzymania obecnego systemu świadczeń, 14 proc. jest temu przeciwnych, a 3 proc. nie ma zdania. W grupie mężczyzn to odpowiednio 65 proc. – za kontynuacją wypłat, a 33 proc. – przeciw. 2 proc. nie ma zdania.

Za utrzymaniem świadczeń są osoby mieszkające na wsi, ale także w dużych miastach, beneficjenci programu 500+, zarówno świadczenia otrzymywanego na jedno dziecko, jak i na więcej dzieci.

Do nich chce dotrzeć m.in Lewica ze swoim projektem renty wdowiej, lekami za 5 zł czy turystycznym bonem senioralnym. – Lewica będzie wprowadzała rozwiązania systemowe, nie rozdawnictwo, ale rozwiązania systemowe, które zabezpieczą byt socjalny każdej rodziny – zapowiadał w lutym na Podkarpaciu Włodzimierz Czarzasty.

Wątki socjalne są także mocno obecne w programach i wyborczych manifestach Polski 2050 czy PSL-u. Jest bowiem jasne, że w obecnej kampanii wyborczej to może być jedna z najważniejszych kwestii.

Według sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie „Rzeczpospolitej” aż 75 proc. badanych jest „zdecydowanie” lub „raczej” za utrzymaniem obecnie działających programów socjalnych, np. tak zwanej 13. emerytury czy 500+. Tylko 15 proc. „zdecydowanie” chce, by je zlikwidować, a 8 proc. „raczej” chciałoby, by tak się stało. 3 proc. respondentów nie ma zdania.

Tak zdecydowane poparcie dla wspierania obywateli przez państwo jest ważnym elementem rozpędzającej się kampanii wyborczej. Żadna z partii politycznych, oprócz ultraliberalnego skrzydła Konfederacji, nie próbuje zgłaszać istotnych korekt w systemie stworzonym przez PiS, a przede wszystkim w koronnym programie 500+. To w dużej mierze dzięki niemu partia Jarosława Kaczyńskiego już dwukrotnie wygrała wybory, a teraz zapowiada waloryzację tego świadczenia.

Polityka
Konfederacja zwołuje kongres. Przestraszyła się zarzutów o nielegalność władz?
Polityka
Hołownia po spotkaniach w Ankarze. Polska liczy na wojskową współpracę z Turcją
Polityka
Powódź w Polsce. Bogdan Zdrojewski: W niektórych miejcach zrobiono za mało, w niektórych - za dużo
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Beata Kempa została nowym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy