Wiceminister Soboń o PIT za 2022 r.: Nie będzie powrotu do zasad z 2021 r.

Nie będzie możliwe rozliczenie PIT za 2022 r. na zasadach z 2021 r. co dwa miesiące temu obiecał premier Mateusz Morawiecki. Wiceminister finansów Artur Soboń stwierdził, że obecnie mamy inną sytuację niż w styczniu, a zmiany, które zaczną obowiązywać od lipca i tak będą korzystniejsze dla podatników.

Publikacja: 01.04.2022 09:33

Artur Soboń

Artur Soboń

Foto: TV.RP.PL

dgk

Artur Soboń, który był gościem programu "Jeden na Jeden", został w styczniu powołany na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. Jego zdaniem ma być przede wszystkim naprawa Polskiego Ładu. Jedną z pierwszych decyzji nowego ministra była rezygnacja z ulgi dla klasy średniej. Wiceminister przyznał, że było to rozwiązanie, które można porównać do loterii.

– Celowane rozwiązania mają do siebie to, że można nie wcelować. Ulga dla klasy średniej była nieprzewidywalna dla wielu podatników, dlatego zastąpiliśmy ją rozwiązaniem systemowym – powiedział Soboń. 

Pytany, czy przeprosi za Polski Ład, Soboń powiedział:

- Spotkałem się ze stowarzyszeniami księgowych podczas konsultacji projektu, który pokazaliśmy 24 marca i mówiłem: przepraszam. Jeszcze raz mogę oczywiście powiedzieć, że przepraszam za dodatkową pracę, ale jestem też wdzięczny za to, że ten trud na siebie wzięli, że przygotowali się do nowego systemu, który nie jest prosty, bo dzisiaj oznacza on dualizm zaliczkowy, co nie ułatwia życia księgowym w firmach. To zmienimy po 1 lipca, będzie jednolity system zaliczek - mówił. 

Wiceminister zadeklarował, że  czeka na "dobre uwagi ze strony księgowych".

- Pytano mnie, czy tym razem potraktujemy je na serio. Był deficyt dialogu. Może być tak, że kogoś zgubiła pycha, a przy tworzeniu systemu podatkowego to nie jest najlepsze – stwierdził Soboń.

Jak powiedział, wszystkich czeka kolejne wyzwanie.

- Jeżeli chcemy zmienić system na plus, to każda zmiana oznacza nowe systemy informatyczne, wdrożenie ich do firm, przeszkolenie pracowników, prawidłowe wyliczenie wynagrodzeń - wyjaśnił wiceminister.

Artur Soboń odniósł się także do zmian kadrowych  w Ministerstwie Finansów. 

– Pan premier zdecydował o zmianie ministrów, a ja zdecydowałem o zmianie dyrektorów. Błędów, które zostały popełnione, było zbyt dużo - przyznał.

Pytany, czy podatnicy będą mogli liczyć na realizację obietnicy  premiera Mateusza Morawieckiego, że każdy, kto uzna, że Polski Ład jest dla niego niekorzystny, będzie mógł się rozliczyć na starych zasadach, wiceminister Soboń stwierdził:

– W pierwszej kolejności musimy się kierować ramami prawa. A prawo mówi, że w trakcie roku podatkowego można wprowadzać tylko zmiany korzystne lub neutralne dla podatników. Wąska grupa podatników, według naszej wiedzy 1 na 1000, czyli 30-40 tysięcy osób, może mieć taki zbieg ulg, w którym z ulgą dla klasy średniej, to byłoby korzystne. System podatkowy będzie skonstruowany tak, że przy rozliczeniu rocznym on wyłapie tych podatników i pozwoli im policzyć podatek według korzystniejszej dla nich stawki. – mówił wiceminister. 

- Nie ma powrotu do 2021 r. Pan Premier spełnił to w dużo większym stopniu niż zapowiedzi. Mieliśmy inną sytuację w styczniu, mamy inną w marcu. Mamy wojnę i musimy stosować rozwiązania dużo dalej idące niż wcześniej zapowiadaliśmy, zapowiadaliśmy korektę, teraz jest duża zmiana systemowa – stwierdził wiceminister.

Wyjaśnił też, że cały PIT za 2022 r., od 1 stycznia do 31 grudnia, będzie rozliczany z 12 proc. stawką podatkową, która będzie "znacznie bardziej korzystna",  od pierwotnych rozwiązań Polskiego Ładu. 

Soboń stwierdził też, że nie ma sensu bronić systemu podatkowego obowiązującego w 2021 roku, gdyż "był niesprawiedliwy i skomplikowany, był ślepą uliczką".

Czytaj więcej

Korzystne zmiany w podatkach dla niektórych są niesprawiedliwe

 

Artur Soboń, który był gościem programu "Jeden na Jeden", został w styczniu powołany na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. Jego zdaniem ma być przede wszystkim naprawa Polskiego Ładu. Jedną z pierwszych decyzji nowego ministra była rezygnacja z ulgi dla klasy średniej. Wiceminister przyznał, że było to rozwiązanie, które można porównać do loterii.

– Celowane rozwiązania mają do siebie to, że można nie wcelować. Ulga dla klasy średniej była nieprzewidywalna dla wielu podatników, dlatego zastąpiliśmy ją rozwiązaniem systemowym – powiedział Soboń. 

Pozostało 85% artykułu
Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Prawo karne
Przerwanie wałów w Jeleniej Górze Cieplicach. Jest stanowisko dewelopera
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie