Joanna Szczepkowska: Sławomir Mentzen – robot polityczny

Obejrzałam sobie nagrania programów Bosaka i Mentzena na YouTubie. Wszystko, co mówią, adresują do swoich rówieśników. A młodzi wyborcy słyszą głównie to, co dotyczy ich finansowej sytuacji. To wystarczy, żeby nie słyszeć: nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji i Unii Europejskiej.

Publikacja: 31.03.2023 17:00

Joanna Szczepkowska

Joanna Szczepkowska

Foto: Fotorzepa/Darek Golik

Mam ważną wiadomość dla Platformy, PiS-u, lewicy, Hołowni i tego całego badziewia. My nie idziemy do tych wyborów po to, żeby usiąść z wami przy jednym stoliku, my idziemy po to, żeby wam ten stolik przewrócić i my wam ten stolik przewrócimy. I żadne wasze kłamstwa, manipulacje, jęki, piski i krzyki nam w tym nie przeszkodzą” – to tekst z nagrania krótkiej przemowy Mentzena, które znalazłam na YouTubie. Odkąd Konfederacja tak bardzo zyskuje, staram się jak wielu innych zrozumieć kto ją popiera i właściwie dlaczego.

Aby to zrozumieć, najlepiej skupić się nie tyle na profesjonalnych artykułach, ile na prostych komentarzach, jakie pod nimi można przeczytać w internecie. To one bywają odpowiedzią na nurtujące nas pytania, które dotyczą nagłego skoku popularności tak radykalnej partii. Zacytuję jeden z takich komentarzy: „Lewackie świry są nie do zniesienia. Prawackie świry z kolei są hermetyczne. Centrum nie wie, o co mu chodzi”. Jest to prawdopodobnie najlepsze podsumowanie tego sondażowego przewrotu. Nie ma tu odniesień do takich pojęć jak demokracja czy patriotyzm itp. Z tych tysięcy komentarzy wynika, że nie mają najmniejszego znaczenia.

Czytaj więcej

Joanna Szczepkowska: Jest jeden wieszcz i jeden poemat

W komentarzach nie doczytałam się też żadnych odniesień do „Wielkiej Lechii” ani wpisów antysemickich, co przecież jeszcze do niedawna można było znaleźć w każdej dyskusji na portalach społecznościowych. Pod artykułami o Konfederacji, pod filmami na YouTubie młodzi mężczyźni dyskutują głównie o aspektach gospodarczych, bo też na tym skupiają się liderzy, tacy jak Bosak czy właśnie Mentzen. Bosaka znamy już dobrze, od kilku lat umiejętnie chowa swoje ekstremalne poglądy, zastępując je naprawdę dobrym przygotowaniem do każdej medialnej rozmowy. Przyglądając się mu uważnie od lat, miałam jedną myśl – to jest polityczny długodystansowiec i istnieje niebezpieczeństwo, że dopnie swego.

Natomiast nie znałam Sławomira Mentzena i niewiele o nim wiedziałam. Zaczęłam się mu przyglądać dopiero teraz, z wielką ciekawością puszczając sobie pierwszy filmik, z którego cytat znalazł się na początku tego felietonu. Przedtem jednak przeczytałam kilka artykułów, żeby się lepiej zorientować, kim jest i jakie są jego metody. Z tych pierwszych lektur wyłonił mi się ktoś prężny, błyskotliwy, przedsiębiorczy – nowa twarz i nowy temperament polskiej polityki. To wystarczy, żeby przyciągnąć młodych wyborców, dla których stara polityka to teren wyblakłych postaci, które są same sobą zmęczone i powtarzają puste slogany. Najprawdopodobniej – myślałam – Mentzen jest inny, ożywczy, a przede wszystkim spontaniczny, prawdziwy, więc skutecznie przyciąga nowych wyborców.

To wystarczy, żeby przyciągnąć młodych wyborców, dla których stara polityka to teren wyblakłych postaci, które są same sobą zmęczone i powtarzają puste slogany. 

Krótki filmik na YouTubie był dla mnie zaskoczeniem, właściwie szokiem. Zamiast kogoś, kto naturalnie patrzy w obiektyw kamery, zobaczyłam napiętą twarz, całkowicie pozbawioną wyrazu, jak u manekinów sklepowych. Szczególnie z tą martwą twarzą kontrastują usta mówcy, które z wręcz groteskową pracowitością wypuszczają słowo za słowem, jakby to były ćwiczenia mięśni dolnej części twarzy. Opisuję to wszystko nie dlatego, żeby zwrócić uwagę na jakieś zabawne szczegóły – one tak naprawdę są bardziej istotne niż może się wydawać. Kolejny raz proponuję, tak jak w wypadku innych polityków, po prostu wyłączyć głos i patrzeć tylko na sylwetkę, gesty i mimikę twarzy. Wtedy bardzo łatwo można osądzić, kto kłamie, a kto nie. Otóż ten człowiek kłamie. Mówi i wygląda jak robot. Robot polityczny. Jak to się dzieje, że młodzi wykształceni mężczyźni, czyli wyborcy Konfederacji, nie widzą tego i nie robią memów z politycznego robota, który chce za wszelką cenę zaistnieć w polityce? Dlaczego mu wierzą? Myślę, że dzisiaj po prostu nie wybiera się najlepszego, nie takiego, co mówi najlepiej, ma najlepsze wizje i idee. Wybiera się „jednego z nas”. Młodzi wyborcy poszukują nie tylko kogoś, kto ich rozumie, poszukują swojego przedstawiciela. Każdy ze starych polityków może najpiękniej mówić o potrzebach młodzieży, nie uwierzą im, bo po prostu nie jest jednym z nich.

Czytaj więcej

Joanna Szczepkowska: To był rok globalnego szoku

Obejrzałam sobie nagrania programów Bosaka i Mentzena na YouTubie. Jest dla mnie oczywiste jedno – wszystko, co mówią, adresują do swoich rówieśników i żadna inna grupa ich w tym przekazie nie interesuje. A młodzi wyborcy słyszą głównie to, co dotyczy ich finansowej sytuacji. Słyszą „nie chcemy podatków”. To wystarczy, żeby nie słyszeć tego, co kryje się za hasłami: nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji i Unii Europejskiej. Nie słyszą nawet i nie widzą jedynej w swoim rodzaju wojny domowej, szykującej się po ich ewentualnym zwycięstwie. Kobiety kontra mężczyźni. Taka to będzie Polska. Młode kobiety odwrócą się od młodych mężczyzn. I wtedy rzeczywiście nie będzie dyskusji o aborcji ani o in vitro. Wizje przyszłości też nie będą potrzebne.

Mam ważną wiadomość dla Platformy, PiS-u, lewicy, Hołowni i tego całego badziewia. My nie idziemy do tych wyborów po to, żeby usiąść z wami przy jednym stoliku, my idziemy po to, żeby wam ten stolik przewrócić i my wam ten stolik przewrócimy. I żadne wasze kłamstwa, manipulacje, jęki, piski i krzyki nam w tym nie przeszkodzą” – to tekst z nagrania krótkiej przemowy Mentzena, które znalazłam na YouTubie. Odkąd Konfederacja tak bardzo zyskuje, staram się jak wielu innych zrozumieć kto ją popiera i właściwie dlaczego.

Pozostało 89% artykułu
Plus Minus
Kiedy będzie następna powódź w Polsce? Klimatolog odpowiada, o co musimy zadbać
Plus Minus
Filmowy „Reagan” to lukrowana laurka, ale widzowie w USA go pokochali
Plus Minus
W walce rządu z powodzią PiS kibicuje powodzi
Plus Minus
Aleksander Hall: Polska jest nieustannie dzielona. Robi to Donald Tusk i robi to PiS
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Prof. Marcin Matczak: PSL i Trzecia Droga w swym konserwatyzmie są bardziej szczere niż PiS