Chodzi przede wszystkim o nowe pokolenie amerykańskich wirtuozów jak saksofonista Immanuel Wilkins i wibrafonista Joel Ross oraz wizjonerów londyńskiej sceny klubowej, jak grupa Ebi Soda, kwartet DoomCannona i kwintet saksofonistki Chelsea Carmichael.
Polski jazz reprezentować będą dwa zespoły cenione również za granicą: kwartet saksofonisty Macieja Obary i kwintet basisty Wojtka Mazolewskiego oraz nowa formacja zyskująca coraz większe uznanie – oktet Marka Pospieszalskiego.
- Warsaw Summer Jazz Days otworzy darmowy koncert w klubie Stodoła w środę 5 lipca – powiedział „Rzeczpospolitej” Mariusz Adamiak, szef i pomysłodawca imprezy, która zmieniła charakter polskich festiwali jazzowych już na początku lat 90. - Wcześniej zaczynałem festiwal darmowymi koncertami w małych klubach, które trwały dwa, trzy dni. Teraz pojawiła się szansa zorganizowania dwóch atrakcyjnych występów, ale na większej scenie. Dlatego zdecydowałem się na prolog w klubie Stodoła, gdzie wystąpią zespoły Niechęć i YassTet Tymona Tymańskiego. To będzie powrót Tymona do jazzu, więc warto pokazać go szerszej publiczności. Natomiast Niechęć gra głośno, więc jak najbardziej nadaje się do takiego klubu jak Stodoła, gdzie będą mogli „dać czadu”. Chciałem zaprosić ich już wcześniej, ale stylistycznie nie pasowali do innych grup.
Czytaj więcej
Największą gwiazdą i artystką-rezydentką jubileuszowego Orlen Jazz Festival XXV Bielska Zadymka Jazzowa będzie amerykańska wokalistka, kontrabasistka, kompozytorka, laureatka Grammy Esperanza Spalding.
Mniej pieniędzy
Niemal wszystkie znane festiwale otrzymały w tym roku mniejsze dofinansowania niż w poprzednich latach. Powodem są oszczędności instytucji wspierających kulturę, jak i rosnąca liczba nowych imprez występujących o dotacje. W tej sytuacji rośnie rola organizatorów, żeby tak dobrać repertuar, by stanowić atrakcję dla słuchaczy. Wzorem jest nieustannie North Sea Jazz Festiwal w Rotterdamie, gdzie w trzy dni występują bodaj wszyscy najważniejsi wykonawcy jazzowi, ci utytułowani, jak i nowi, godni uwagi. Jednak magnesem są gwiazdy muzyki R’n’B, pop i rock urozmaicające wydarzenia odbywające się na kilkunastu scenach. Tam znacząca część budżetu pochodzi ze sprzedaży biletów. W Polsce takiego festiwalu jeszcze nie ma.