Zjawisko nie jest nowe, ale ostatnio nabrało rozpędu, może z powodu rosnącej liczby frankowiczów, którzy już spłacili kredyt, ale chcieliby od banku odzyskać nadpłatę i mieć święty spokój. Z kolei w związku z upadłością Getin Noble Banku tysiące jego kredytobiorców stanęło przed nowym wyzwaniem i szukało możliwości scedowania długiego rozliczenia się za szybkie pieniądze.
Dużo reklam „sprzedaj kredyt frankowy”, mniej cesji kredytów frankowych
Na razie słyszałem o nielicznych przypadkach sprzedaży kredytu, przez frankowiczów w trudnej sytuacji np. zdrowotnej. Dużej fali tego zjawiska nie widzę - mówi "Rzeczpospolitej" Arkadiusz Szcześniak, prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu, sam też frankowicz.
Sędziowie frankowi nie zauważają tego zjawiska w sądzie - mówi Tomasz Niewiadomski, szef Sądu Frankowego. - Być może są to przymiarki, zbieranie dopiero potencjalnych klientów, być może owe cesje są skrywane, i frankowicz występuje przed sądem i ma wsparcie nabywcy roszczeń czy powiązanej z nim kancelarii.
Czytaj więcej
Podniósł się alarm, że banki będą mogły swobodnie sprzedawać wierzytelności hipoteczne np. hurtowniom długów. Mogły to czynić już wcześniej, chodzi o to, by nie nadużywały tej możliwości.
Cesja kredytu frankowego
Część prawników uważa, że tego rodzaju transakcje są dopuszczalne przez prawo.