Krajowy System e-Faktur, który ma być obowiązkowy od 1 lipca 2024 r., to rewolucja dla przedsiębiorców. Każdą fakturę trzeba będzie wprowadzić do centralnej, prowadzonej przez fiskusa bazy. Eksperci przestrzegają, że jeśli sprzedawca wystawi ją z opóźnieniem, nabywca będzie miał problem.
– Jeśli sprzedawca wystawi fakturę np. 1 sierpnia zamiast 31 lipca, nabywca odliczy VAT miesiąc lub kwartał (gdy rozlicza się kwartalnie) później. Nie może bowiem odliczyć podatku wcześniej niż w miesiącu otrzymania faktury. Takie przesunięcie może wywołać u niego problemy z płynnością finansową – mówi doradca podatkowy Samir Kayyali.
Nie da się antydatować
Jak jest teraz?
– Wystawianie faktur na początku następnego miesiąca jest dość powszechną praktyką, zresztą zgodną z przepisami. Załóżmy, że przedsiębiorca X świadczący co miesiąc usługi konsultingowe firmie Y sporządził fakturę za październik dopiero 2 listopada. W rubryce „data wystawienia” wpisał 31 października i firma Y uznała, że to dzień otrzymania faktury. Odlicza więc VAT naliczony w deklaracji za październik składanej do 25 listopada. Budżet państwa na tym nie traci, bo przedsiębiorca X także do 25 listopada musi zapłacić VAT należny – tłumaczy Cezary Szymaś, współwłaściciel biura rachunkowego ASCS-Consulting.
Jak będzie po wejściu KSeF?