Przedstawiciele polskich władz jeszcze dziś mieli się starać o to, by Morawiecki mógł wystąpić w czasie debaty na temat Białorusi w PE. Jednak - jak przekazał RMF FM rzecznik PE - stronie polskiej odmówiono ponieważ "w tego rodzaju debacie wszystkie kraje są już reprezentowane przez półroczną prezydencję Rady UE". Prezydencję w UE sprawuje obecnie Słowenia, i to przedstawiciel rządu tego kraju ma zabrać głos na początku debaty.
O udziale premiera Morawieckiego w debacie w PE jeszcze rano informowała Polska Agencja Prasowa.
"Ponieważ posłowie mieli już okazję na ostatniej sesji plenarnej w Strasburgu do wymiany poglądów z premierem Morawieckim, uważamy, że są teraz dobrze poinformowani o wszystkich aspektach obecnego kryzysu i mogą prowadzić odpowiednią debatę parlamentarną" - głosi oświadczenie innego źródła w PE, na które powołuje się RMF FM.
Czytaj więcej
- Nie zgadzam się na to, by politycy szantażowali i straszyli Polskę, by szantaż stał się metodą uprawiania polityki wobec któregoś z praw członkowskich. Tak nie postępują demokracje - oświadczył Mateusz Morawiecki podczas debaty w Parlamencie Europejskim.
Morawiecki wystąpił na forum Parlamentu Europejskiego 19 października, w czasie debaty na temat praworządności w Polsce, do której doszło po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. prymatu polskiej konstytucji nad prawem unijnym.