Prezydent Finlandii chce wyrzucić Rosję z Rady Bezpieczeństwa ONZ

Alexander Stubb, prezydent Finlandii wezwał do zmian w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Zmiany miałyby objąć m.in. poszerzenie Rady oraz pozbawienie stałych członków prawa weta.

Publikacja: 18.09.2024 10:43

Władimir Putin i Alexander Stubb

Władimir Putin i Alexander Stubb

Foto: Attila Cser&Sputnik/Alexander Kazakov/Pool via REUTERS

arb

Obecnie Rada Bezpieczeństwa ONZ składa się z pięciu stałych członków (USA, Rosja jako sukcesor ZSRR, Francja, Wielka Brytania, Chiny) i 10 członków niestałych, wybieranych na dwa lata.

Prezydent Finlandii proponuje zmiany w RB ONZ: Kto miałby dołączyć do Rady Bezpieczeństwa?

Stali członkowie RB mają prawo do weta – co oznacza, że ich sprzeciw pozwala na zablokowanie podjęcie jakichkolwiek działań przez Radę. Dlatego m.in. Rada Bezpieczeństwa nie jest w stanie np. nałożyć sankcji na Rosję za jej inwazję na Ukrainę.

Czytaj więcej

"Wall Street Journal": Wojna Rosji z Ukrainą. Demograficzne motywy Putina

Stubb, który swoją wizję zmian w RB ONZ ma przedstawić w przyszłym tygodniu na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ, proponuje, aby liczbę stałych członków RB powiększyć do 10 włączając na stałe do Rady jedno państwo Ameryki Łacińskiej, dwa z Afryki i dwa z Azji. Przyznanie dwóch miejsc w RB ONZ Afryce popierają również Stany Zjednoczone – zauważa Reuters.

W rozmowie z agencją Reutera prezydent Finlandii mówi też, że „żadne państwo samo nie powinno mieć prawa weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ”. Oznaczałoby to pozbawienie prawa weta dotychczasowych stałych członków Rady, w tym Rosji.

Zdaniem prezydenta Finlandii z Rady Bezpieczeństwa powinny być usuwane państwa, które prowadzą nielegalną wojnę „taką, jaką Rosja prowadzi obecnie na Ukrainie”.

Gdy poprzednim razem obserwowaliśmy agresywny język Władimira Putina w sprawie broni atomowej, globalne południe i Chiny kazały mu przestać

Alexander Stubb, prezydent Finlandii

Prezydent Finlandii o zmianach w RB ONZ: Mocarstwa same nie ograniczą swoich wpływów

Stubb przyznał, że zdaje sobie sprawę, iż jego propozycje dotyczące zmian w Radzie Bezpieczeństwa ONZ „wykraczają poza to, co zazwyczaj proponują niewielkie państwa członkowskie”. Dodał jednak, że mocarstwa same nie zaproponują ograniczenia swojego wpływu w Radzie. 

- A więc mówią o tym, ale tego nie robią - stwierdził dodając, że liczy na pomoc innych państw w przeforsowaniu zmian w 80. rocznicę powołania ONZ.

Jakiekolwiek zmiany dotyczące członków Rady Bezpieczeństwa wymagają większości 2/3 w Zgromadzeniu Ogólnym, w tym zgody wszystkich obecnych stałych członków Rady.

Stubb ostrzegł, że kraje globalnego południa „zwrócą się przeciw ONZ”, jeśli nie uzyskają większego wpływu w Organizacji. - A tego nie chcemy – podkreślił.

Prezydent Finlandii tłumaczy, dlaczego nie obawia się atomowej eskalacji ze strony Rosji

Prezydent Finlandii mówił też o konieczności wspierania walczącej z Rosją Ukrainy i jej prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który ma mówić w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ o ukraińskim „planie zwycięstwa”. Stubb wezwał do zniesienia ograniczeń w zakresie użycia przez Ukrainę zachodniej broni przeciwko celom w Rosji. Takie ograniczenia porównał do sytuacji, w której Ukraina musi walczyć z Rosją z „jedną skrępowaną ręką”.

Stubb uważa również, że groźby ze strony Rosji dotyczące eskalacji z użyciem broni atomowej są niewiarygodne. - Gdy poprzednim razem obserwowaliśmy agresywny język Władimira Putina w sprawie broni atomowej, globalne południe i Chiny kazały mu przestać - przypomniał.

Obecnie Rada Bezpieczeństwa ONZ składa się z pięciu stałych członków (USA, Rosja jako sukcesor ZSRR, Francja, Wielka Brytania, Chiny) i 10 członków niestałych, wybieranych na dwa lata.

Prezydent Finlandii proponuje zmiany w RB ONZ: Kto miałby dołączyć do Rady Bezpieczeństwa?

Pozostało 91% artykułu
Dyplomacja
„Die Zeit” publikuje fragment pamiętników Angeli Merkel. Jest o Trumpie i Putinie
Dyplomacja
Jest rekacja brytyjskiego rządu na zmianę doktryny nuklearnej Rosji
Dyplomacja
W związku z wygraną Trumpa na Ukrainie pojawią się wojska NATO? Mowa m.in. o Polsce
Dyplomacja
Kreml po decyzji Joe Bidena ws. ataków na Rosję: Zmieniliśmy doktrynę nuklearną
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Dyplomacja
G20: szczyt rozpadu świata