RPO pisze do SN ws. pozwu 97-letniego byłego więźnia Auschwitz

Sprawa użycia przez niemiecki portal zwrotu "polskie obozy zagłady" powinna być rozstrzygnięta przed polskim sądem - uważa Rzecznik praw obywatelskich, który przedstawił stanowisko Sądowi Najwyższemu.

Publikacja: 05.08.2022 14:55

Teren byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz w Oświecimiu

Teren byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz w Oświecimiu

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

mat

Bawarska gazeta „Mittelbayerische Zeitung" nazwała niemiecki obóz w Treblince „polskim obozem zagłady". Gazetę pozwał 97-letni dziś były więzień, Stanisław Zalewski, prezes Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych. Sąd Apelacyjny w Warszawie odesłał go po sprawiedliwość do sądu niemieckiego.

Od tego wyroku (sygn. I ACz 605/19, I C 88/18) kasację do Sądu Najwyższego wniosło Stowarzyszenie Patria Nostra.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie, „zwykła przynależność danej osoby do możliwej do zidentyfikowania szerokiej grupy, nie pozwala na zrealizowanie celów przewidywalności przepisów o jurysdykcji i pewności prawa, ponieważ centra interesów życiowych osób należących do tej grupy mogą potencjalnie znajdować się w którymkolwiek z państw członkowskich UE. W takiej sytuacji brak jest szczególnie ścisłego związku pomiędzy sądem, w którego obszarze właściwości znajduje centrum interesów życiowych osoby powołującej się na naruszenie jej dóbr osobistych, a przedmiotem sporu, w związku z czym sąd ów nie ma jurysdykcji do rozpoznania tego sporu w oparciu o art. 7 pkt 2 rozporządzenia nr 1215/2012”.

Z tym stanowiskiem nie zgadza się RPO, który przedstawił swoje stanowisko Sądowi Najwyższemu. Zwraca w nim uwagę, że w polskiej praktyce orzeczniczej od pewnego czasu pojawiają się stanowiska, które jednoznacznie w takich sprawach wiążą wypowiedzi o „polskich obozach śmierci”, „polskich obozach zagłady” z naruszeniem dóbr osobistych (tożsamości narodowej). - Naruszenia te w ocenach sądów dotyczą konkretnych osób - podkreśla RPO.

Czytaj więcej

Sąd: były więzień Auschwitz musi szukać sprawiedliwości aż w Niemczech

Rzecznik wyjaśnia, że orzeczenia (Sądu Apelacyjnego w Krakowie w wyroku z dnia 22 grudnia 2016 r., I ACa 1080/16; Sądu Okręgowego w Krakowie w wyroku z dnia 28 grudnia2018 r., I C 2007/13; podobnie: Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 20 stycznia 2020 r., V ACa 569/196, czy też Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 23 marca 2021 r., I ACa 808/19) zapadały przed sądami polskimi na skutek pozwów określonych osób fizycznych przeciwko spółkom mającym siedzibę za granicą w odniesieniu do publikacji internetowych czy filmowych. - Sądy prezentują zatem konsekwentnie linię orzeczniczą, która dopuszcza możliwość wystąpienia z powództwem o ochronę dóbr osobistych przez osobę fizyczną będącą członkiem grupy, w stosunku do której skierowane zostały wypowiedzi dyfamacyjne. Jednocześnie sądy wymagają, aby w tego typu sytuacjach możliwa była identyfikacja tejże osoby z grupą - wskazuje RPO.

Bawarska gazeta „Mittelbayerische Zeitung" nazwała niemiecki obóz w Treblince „polskim obozem zagłady". Gazetę pozwał 97-letni dziś były więzień, Stanisław Zalewski, prezes Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych. Sąd Apelacyjny w Warszawie odesłał go po sprawiedliwość do sądu niemieckiego.

Od tego wyroku (sygn. I ACz 605/19, I C 88/18) kasację do Sądu Najwyższego wniosło Stowarzyszenie Patria Nostra.

Pozostało 84% artykułu
Prawo karne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe, szokujące informacje ws. Łukasza Żaka
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Ekstradycja Sebastiana M. Pomoże interwencja Radosława Sikorskiego?
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie