Opieka domowa opiera się kryzysom

Branża opieki jako jedna z niewielu rozwijała się w czasie poprzednich kryzysów oraz pandemii. Teraz bije w nią inflacja i spadek dochodów gospodarstw domowych.

Publikacja: 27.04.2023 03:00

Opieka domowa opiera się kryzysom

Foto: Adobe Stock

„Rzeczpospolita” dotarła do opracowania na temat kondycji branży opieki przygotowanego przez Polskie Stowarzyszenie Opieki Domowej. Jego autorzy zwracają uwagę, że zarówno w Polsce, jak i w pozostałych państwach Europy gwałtownie rośnie zapotrzebowanie na usługi opieki domowej dla osób starszych. U nas mamy w tej chwili niemal 10 mln seniorów i co roku ich przybywa. Według GUS już teraz na 100 osób w wieku produkcyjnym przypada aż 70 osób w wieku nieprodukcyjnym, a wiele z nich potrzebuje opieki długoterminowej, której wciąż najczęściej podejmują się bliskie osoby z rodziny. Dodatkowe obowiązki wpływają negatywnie na aktywność zawodową i stan zdrowia najbliższych. Coraz większe grono czynnych zawodowo „dzieci” musi rezygnować z pracy, aby opiekować się rodzicami. To będzie pogłębiać problemy rynku pracy.

Rzeczpospolita

Przez ostatnie lata branża opieki domowej przeszła obronną ręką wiele trudnych momentów. – W czasie pandemii zamknięte placówki opieki stacjonarnej stały się punktami masowych zakażeń, wielu zmarło, często w izolacji od najbliższych. Nic dziwnego, że doceniono wartość opieki organizowanej w domu podopiecznego. Choć brakuje miarodajnych badań, dostępne przekazy medialne czy analizy ekspertów dowodzą zwiększonego popytu na usługi świadczone w prywatnych gospodarstwach domowych, w tym przez pracowników z zagranicy – mówi dr Kamil Matuszczyk z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych oraz Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego.

Popandemiczna rzeczywistość przyniosła spowolnienie gospodarcze. Sytuacja ekonomiczna w Europie zmusza przedsiębiorstwa z wielu branż do oszczędności, zwolnień pracowników, a nawet likwidacji firm. Wiele rodzin rezygnuje z dotychczasowych udogodnień, by wyrównać budżet domowy. – Zaprzestanie korzystania z usług opiekuńczych to jednak jedno z ostatnich wyrzeczeń, na które decydują się rodziny w całej UE. Zmieniają się oczekiwania, klienci chcą negocjować stawki za usługi opiekuńcze, ale rzadko dochodzi do sytuacji, w których kompletnie rezygnują z zatrudniania opiekuna osoby starszej – ocenia branża.

Czytaj więcej

Fake newsy podkopują euro

Doskwiera jej brak pracowników. – Praca jako opiekun osoby starszej wymaga merytorycznego przygotowania i ważne, aby podejmowały się jej tylko osoby świadome wszystkich wad i zalet tego zawodu. Na szczęście nie są to umiejętności trudne do opanowania i łatwo jest wejść w rolę opiekuna po przejściu podstawowych kursów. Bardziej zaawansowane umiejętności zależą od stanu zdrowia osoby starszej, a praktyczne kwalifikacje można nabywać, pracując. Niestety opiekunów osób starszych jest za mało – mówi Tomasz Piłat, przewodniczący Komitetu Założycielskiego Polskiego Stowarzyszenia Opieki Domowej.

Jego zdaniem ogromną szansą na zapełnienie luk kadrowych jest zatrudnianie Ukrainek. – Mamy dziś w Polsce ok. 2 mln obywateli Ukrainy, w większości to kobiety. One naprawdę mogą pomóc nam w rozwoju opieki domowej, warto tę szansę wykorzystać, wszyscy na tym zyskują – przekonuje Tomasz Piłat.

Czytaj więcej

Robimy wszystko, żeby nie zatrzymać się na stacji Inflacja

Tym, co doskwiera branży opieki, jest też szara strefa, która rozwija się szczególnie intensywnie w czasie spowolnienia gospodarczego. – Nielegalne zatrudnienie jest atrakcyjnym rozwiązaniem dla klientów zmuszonych do oszczędności i firmy opiekuńcze widzą to, choćby w spadku zapytań o swoje usługi – zauważa branża opieki.

Wskazuje też, że Polacy rzadko kiedy mogą sobie pozwolić na komfort zatrudnienia opiekuna osoby starszej ze względu na wysokie koszty. Nie istnieje ubezpieczenie, które pokryłoby koszty długoterminowej opieki domowej. Nie ma żadnego systemowego finansowania tych usług. – Gdyby dało się to zmienić, polskie firmy mogłyby się rozwijać, nie tylko delegując pracowników, ale także na rodzimym rynku, oferując swoją pomoc naszym seniorom – przekonuje branża.

„Rzeczpospolita” dotarła do opracowania na temat kondycji branży opieki przygotowanego przez Polskie Stowarzyszenie Opieki Domowej. Jego autorzy zwracają uwagę, że zarówno w Polsce, jak i w pozostałych państwach Europy gwałtownie rośnie zapotrzebowanie na usługi opieki domowej dla osób starszych. U nas mamy w tej chwili niemal 10 mln seniorów i co roku ich przybywa. Według GUS już teraz na 100 osób w wieku produkcyjnym przypada aż 70 osób w wieku nieprodukcyjnym, a wiele z nich potrzebuje opieki długoterminowej, której wciąż najczęściej podejmują się bliskie osoby z rodziny. Dodatkowe obowiązki wpływają negatywnie na aktywność zawodową i stan zdrowia najbliższych. Coraz większe grono czynnych zawodowo „dzieci” musi rezygnować z pracy, aby opiekować się rodzicami. To będzie pogłębiać problemy rynku pracy.

Pozostało 81% artykułu
Dane gospodarcze
Produkcja znowu rozczarowała. „Polski przemysł tkwi w stagnacji”
Dane gospodarcze
Najnowsze dane o zarobkach. Tyle trzeba zarabiać by być powyżej średniej
Dane gospodarcze
Fed obniżył główną stopę procentową. Wielkie zaskoczenie
Dane gospodarcze
Rosną obawy przed bezrobociem. Polacy budują finansowe poduszki
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Dane gospodarcze
Eurostat: Inflacja w Polsce znów jest niemal najwyższa z całej UE