Brytyjska firma poinformowała CNN, że „współpracujemy z władzami i prowadzimy własne dochodzenie z niezależną stroną trzecią”. „Rozwiązujemy stosunek pracy z dyrektorem w firmie, a GroupM zawiesza handel z jakąkolwiek organizacją zewnętrzną, którą uznamy za objętą dochodzeniem policyjnym” – stwierdziła WPP w oświadczeniu. Agencja reklamowa odmówiła podania dalszych szczegółów sprawy, powołując się na aktywne śledztwo policyjne.
WPP plc to brytyjski międzynarodowy holding z siedzibą w Londynie w Anglii, zajmujący się komunikacją, reklamą, public relations, technologią i handlem. Od 2019 r. jest to największa firma reklamowa na świecie.
Czytaj więcej
Z giełd Państwa Środka w szybkim tempie odpływają pieniądze inwestorów zagranicznych. Śledztwo przeciwko Foxconnowi stało się dla nich nowym powodem do niepokoju.
W weekend policja w Szanghaju zatrzymała dyrektora wyższego szczebla agencji reklamowej wraz z dwiema innymi osobami. Ze wstępnego dochodzenia wynika, że byli podejrzani o przyjmowanie łapówek od 2019 r. do lutego 2023 r. Policja nie podała nazwy firmy, ale „Financial Times” i chińskie media państwowe powiązały ją z GroupM.
Wiadomość nadeszła wkrótce po tym, jak japońscy urzędnicy ujawnili w zeszłym tygodniu, że Chiny aresztowały obywatela Japonii, który podobno pracował dla firmy farmaceutycznej Astellas Pharma. Osoba ta była już wcześniej przetrzymywana w związku z podejrzeniem naruszenia krajowego prawa karnego i prawa antyszpiegowskiego.