Badania, o których mowa, opisują jak ostry przebieg COVID-19 może spowodować utrzymujące się długo uszkodzenia w płucach.
- Zła wiadomość jest taka, że u ludzi widać zaburzenia czynności płuc po tygodniach po wypisaniu (ich ze szpitala); dobra wiadomość jest taka, że zaburzenia te zmniejszają się wraz z upływem czasu co wskazuje, że płuca mają mechanizm uzdrawiania się - powiedziała dr Sabina Sahanic, doktorantka z Kliniki Uniwersyteckiej w Innsbrucku, która była zaangażowana w jedno z badań.
Badania, w których brała udział Sahanic obejmowały 86 pacjentów, u których COVID-19 miał ostry przebieg. Stan zdrowia pacjentów oceniono sześć tygodni po wypisaniu ich ze szpitali, a następnie zrobiono to znów po 12 tygodniach.
Kolejne badania mają zostać przeprowadzone po 24 tygodniach. Obejmują one testy laboratoryjne, analizę czynności płuc, prześwietlenia klatki piersiowej i zapis pracy serca.
Po sześciu tygodniach od wypisania uczestników badania ze szpitali u 65,9 proc. z nich utrzymywały się symptomy COVID-19 - najczęściej chodziło o krótki oddech i kaszel.