Nagranie skomentował Żebrowski tłumacząc, że jego rola nawiązuje do Kordiana Juliusza Słowackiego.
Czytaj także: Cztery propozycje Patryka Jakiego dla powstańców warszawskich
"10 lat temu wziąłem udział w kampanii mało znanego wtedy polityka Rafała Trzaskowskiego. Znam Rafała od 40 lat i wiem, że jest uczciwym i mądrym człowiekiem. Nie ma dziś wielu takich w polityce. Biorąc udział w tym spocie nie przypuszczałem, że 10 lat pózniej ktoś ośmieli się próbować nadać mu inny sens" - napisał Żebrowski.
"Rzeczywiście dałbym się zabić za Rafała, problem w tym, że spot ten nawiązywał do mojej roli.... Kordiana i nie ma nic wspólnego z kontekstem jaki niektórzy próbują mu dziś nadać. Posługiwanie się kampanią sprzed 10 lat i łączenie jej z obchodami Powstania Warszawskiego jest wredne, przebiegłe i kłamliwe. Dla ułatwienia informuję, że "Kordian" to polski dramat Juliusza Słowackiego. Polecam lekturę w całości, a dla researcherów telewizji publicznej wrzucam link do krótkiej informacji na Wikipedii" - dodał aktor.