Marek Tomków, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej wskazuje, że jeśli farmaceuci mają udzielać świadczeń osobom w wieku 15-18 lat, to konieczna będzie zgoda opiekuna prawnego.
Tabletka „dzień po”. Wymagana zgoda rodzica
Zgodnie z projektem rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie programu pilotażowego opieki farmaceuty sprawowanej nad pacjentem w zakresie zdrowia reprodukcyjnego, od 1 maja 2024 r. farmaceuci będą przeprowadzać wywiad z pacjentem, podczas którego m.in. poinformują o możliwych działaniach niepożądanych wskutek przyjęcia tabletki "dzień po". Dopiero po takim wywiadzie będą mogli przepisać receptę i ewentualnie - jeśli pacjentka się nie rozmyśli - sprzedać pigułkę. Receptę będzie mógł wystawić magister farmacji z co najmniej roczną praktyką w tym zawodzie.
W ocenie farmaceutów jest to świadczenie medyczne. Podkreślmy, że zgodnie z projektem rozporządzenia w sprawie programu pilotażowego opieki farmaceuty sprawowanej nad pacjentem w zakresie zdrowia reprodukcyjnego, za pacjenta uznaje się osobę zwracającą się o udzielenie świadczeń zdrowotnych lub korzystającą ze świadczeń zdrowotnych. Natomiast zgodnie z art. 32 ust. 2 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, jeżeli pacjent jest małoletni lub niezdolny do świadomego wyrażenia zgody, na wykonanie badania lub udzielenie świadczenia zdrowotnego wymagana jest zgoda jego przedstawiciela ustawowego. Zatem ginekolog do przepisania piętnastolatce tabletki „dzień po” potrzebuje zgody jej opiekuna prawnego.
- Skoro lekarz wystawiający receptę na ten sam lek potrzebuje zgody rodziców, to trudno sobie wyobrazić, żeby nie potrzebował jej farmaceuta - uważa prezes Marek Tomków.
Co ważne, w projekcie rozporządzenia nie wskazano, że będzie lub nie będzie wymagana zgoda opiekuna prawnego.