Już pierwszy weekend kampanii wyborczej pokazał cele i strategie najważniejszych sił politycznych. Koalicja Obywatelska mówi o PiS jako sojuszniku Putina i podkreśla swoje europejskie kompetencje, Lewica mówi o załatwianiu spraw bliskich ludziom w Europie, a PiS stawia na hasła obrony Polaków przed Zielonym Ładem, paktem migracyjnym i nie tylko.
Każdą kampanię wyborczą profesjonalne sztaby poprzedzają szeregiem badań, które wpływają na kampanię (ale nie są przesądzające), wobec kolejnych działań politycznych.
Czytaj więcej
Kampania europejska zapowiada się na poważne, chociaż bardzo krótkie starcie. Główne siły polityczne mobilizują swoich działaczy, polityków i zwolenników. Jak zwykle, stawka tych wyborów wykracza poza sam układ sił w Parlamencie Europejskim.
A jaki obraz nastrojów wobec UE na progu eurokampanii wyłania się z badań, które poznała „Rzeczpospolita”, a które przeprowadziła w dniach 16–18 kwietnia pracownia IPSOS (próba – 1004 osoby, metoda CATI/CAWI) dla More in Common Polska? Uderza, że 66 proc. ankietowanych twierdzi, że Polska jest silniejsza dzięki członkostwu w Unii, przeciwnego zdania jest 24 proc. – tyle osób twierdzi, że członkostwo w UE Polskę osłabia. – Widać wyraźnie, że większość Polaków widzi wielką wartość do przynależności do Wspólnoty. – To daje nam poczucie siły, większej pewności i stabilności w niespokojnych czasach. Dla nich krytyka poczynań Unii, np. w sprawie Zielonego Ładu, nie jest motywowana chęcią zniesienia albo opuszczanie UE, ale jej naprawienia – mówi nam Adam Traczyk, dyrektor More in Common Polska.
Podejście Polaków do Unii Europejskiej. Podziały w elektoratach
Uderzające jest to, jak bardzo podziały w podejściu do UE przebiegają po liniach partyjnych. To równie wpływa na strategie najważniejszych sił, w tym PiS. I tak w PiS 47 proc. uznaje, że członkostwo w UE Polskę wzmacnia, a 45 proc., że jest odwrotnie.