Beasley alarmuje, że jeśli nic się nie zmieni, miliony Afgańczyków, w tym dzieci, mogą umrzeć z głodu. Przedstawiciel ONZ wezwał do uwolnienia środków na pomoc humanitarną dla Afganistanu, które zostały zamrożone po przejęciu władzy w kraju przez talibów w połowie sierpnia.
- Dzieci będą umierać. Ludzie będą głodować. Będzie znacznie gorzej - mówił Beasley.
- Nie wiem jak mielibyśmy uniknąć milionów zgonów, zwłaszcza dzieci, przy braku funduszy i upadającej gospodarce - stwierdził. Afganistan od połowy sierpnia pogrążony jest w kryzysie gospodarczym, który jest efektem wstrzymania pomocy humanitarnej dla Afganistanu. Dotychczas kraj ten był silnie uzależniony od takiej pomocy.
Kryzys żywnościowy napędzany m.in. zmianami klimatu był odczuwalny w Afganistanie już przed przejęciem władzy przez talibów.
Czytaj więcej
Grupa afgańskich kobiet apelowała przed siedzibą Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku, by Organizacja Narodów Zjednoczonych nie pozwoliła, aby Afganistan na forum ONZ reprezentowali talibowie.